Kolejny pijany kierowca na drogach powiatu wieluńskiego. 30-latka zatrzymali świadkowie

Do obywatelskiego ujęcia pijanego kierowcy doszło w poniedziałek 14 lutego w Krzyworzece. Świadkowie, którzy zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę relacjonują, że miał on poważny problem z utrzymaniem toru jazdy.

Świadkowie podejrzewając, że może być pod wpływem alkoholu podjęli decyzję, że pojadą za nim i w dogodnej do tego chwili spróbują go skłonić do zatrzymania się. Kierujący mercedesem widząc ich zainteresowanie nie chciał się zatrzymać. Wręcz przeciwnie przyspieszył i w pewnym momencie na łuku drogi uderzył w krawężnik, w wyniku czego uszkodził w aucie opony. Ta sytuacja zmusiła go do zatrzymania pojazdu. Świadkowie w momencie gdy podeszli do kierowcy wyczuli od niego woń alkoholu. Natychmiast wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, aby uniemożliwić dalszą jazdę i wezwali policję - informuje st. asp. Katarzyna Grela z wieluńskiej komendy.

Podejrzenia świadków potwierdziły się, kiedy policjanci zbadali 30-letniego kierowcę alkomatem. Badanie wykazało 2,7 promila alkoholu w organizmie.

Niestety to nie jedyny pijany kierowca na drogach powiatu wieluńskiego w ostatnich dniach. W sobotę 12 lutego w ręce wieluńskich policjantów wpadli dwaj kierowcy, którzy prowadzili pod wpływem. Obaj mieli w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Pierwszy z nich wpadł podczas kontroli drogowej na ul. Popiełuszki w Wieluniu. Badanie alkomatem wykazało, że prowadzący renault 30-latek miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Jeszcze tego samego dnia wieluńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o dziwnym zachowaniu kierowcy audi w Mokrsku.

Mundurowi udali się na miejsce i zatrzymali 33-letniego kierowcę. Okazało się, że miał w organizmie 2,1 promila alkoholu.

Dwa dni wcześniej, 10 lutego doszło z kolei do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy na terenie sąsiedniego powiatu wieruszowskiego. Jadący ulicami Bolesławca mężczyźni zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy renault jadącego przed nimi, który nie trzymał prawidłowego toru jazdy, poruszał się po całej szerokości jezdni i wjeżdżał na krawężniki. Swoją przejażdżkę zakończył uderzając w ogrodzenie cmentarza na ul. Wieluńskiej.

Świadkowie tej sytuacji podejrzewając, że kierowca renault może znajdować się pod wpływem alkoholu, podbiegli do uszkodzonego pojazdu. Gdy po krótkiej rozmowie upewnili się, że kierujący jest pijany, ujęli mężczyznę i telefonicznie powiadomili policję - relacjonował asp. sztab. Damian Pawlak, rzecznik prasowy KPP w Wieruszowie.

Na miejscu mundurowi przebadali alkomatem zatrzymanego 44-letniego kierowcę. Miał w organizmie 1,5 promila alkoholu i jak się okazało już kilka lat wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem.

Wszystkim zatrzymani nietrzeźwi kierowcy staną przed sądem. Grozi im do dwóch lat więzienia, grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.

Policjanci dziękują za obywatelską postawę osobom, które pomogły wyeliminować z ruchu pijanych kierowców. Policjanci przypominają także, że każdy świadek przestępstwa ma prawo ująć sprawcę złapanego na gorącym uczynku.

Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji - informuje st. asp. Katarzyna Grela.