Eko-Region, wygrał przetargi w większości gmin naszego regionu, ma spore kłopoty z dostarczeniem pojemników na śmieci. Tymczasowo mieszkańcom zapewnione zostały worki.
W pismach rozsyłanych do władz gmin bełchatowska spółka przyznaje, że zdaje sobie sprawę z niezadowolenia mieszkańców. Przedstawiciele śmieciowego potentata tłumaczą, że nie wszystko zależy od nich. Producenci nie nadążają z produkcją pojemników.
_
- Na bieżąco monitorujemy sytuację na rynku. Jesteśmy informowani o możliwościach produkcyjnych i logistycznych dostaw pojemników. Dostawcy „rozkładają ręce” z niedowierzaniem, że w ogóle mogło dojść do takiej sytuacji. Zjawisko to występuje na terenie całej Polski _– przekonuje Sylwester Legiędź, wiceprezes Eko-Regionu.
Pierwsze przetargi Eko-Region ogłosił już w lutym, podejmując ryzyko, bo firma nie mogła przewidzieć, ile przetargów wygra. Zawarto kontrakty na dostawę 84 tysięcy pojemników. Pierwsze dostawy miały dotrzeć w maju, ale tak się nie stało. Z wyłonionym wykonawcą spółka z Bełchatowa współpracuje od kilkunastu lat.
- Z wyjaśnień dostawcy wynika jedno – nikt nie ma wpływu na zwiększenie mocy produkcyjnych, są wykorzystywane w 100 procentach. Kontraktu nie zerwaliśmy wobec faktu, że pozostalibyśmy w ogóle bez możliwości zakupu pojemników we wcześniejszym terminie oraz wobec wzrostu ich cen na rynku o 100 procent – tłumaczy Legiędź. – Sytuacja przerosła wszystkich: i producentów, i transportujących i nas jako ostatecznych wykonawców.
Kolejne przetargi na dostawę pojemników Eko-Region rozstrzygnął w lipcu. Również te kontrakty nie są realizowane terminowo. W spółce zapewniają, że robią wszystko, aby pojemniki dotarły jak najszybciej.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?