Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Działoszyn: Jeśli sprzedadzą działkę, tiry nadal będą utrapieniem

Zbyszek Rybczyński
Sporo zamieszania wywołała próba sprzedaży gminnej działki w Szczytach prywatnemu właścicielowi. Chodzi raptem o 40 arów, ale nie wielkość ma tu znaczenie, a położenie. Na działce można bowiem urządzić drogę, która uwolniłaby od ciężarówek ulicę Szkolną. O losie działki ma zdecydować społeczność Szczytów, której wcześniej nikt nie pytał o zdanie

O kupno działki zabiega u władz gminy jeden z mieszkańców Szczytów. Jest jednak wielu przeciwników transakcji, a bodaj największym radny Zbigniew Zając. Tłumaczy, że działka jest wystarczająco szeroka, aby wytyczyć na niej trakt wiodący do miejscowej żwirowni. - Wówczas tiry nie musiałyby jeździć ulicą Szkolną, której mieszkańcy skarżą się na hałas i pękające ściany - przekonuje radny Zając.

W sprawie działki stanowisko zajęła rada sołecka. Wszyscy byli przeciw sprzedaży, z wyjątkiem samego sołtysa Jana Madeja, który wstrzymał się od głosu. Radny nie był zaproszony, ale pojawił się na zebraniu. Sołtys zarzuca mu, że najpierw obiecał sprzedaż działki, a potem się wycofał. Zając tłumaczy, że wcześniej nie zdawał sobie sprawy, że działka jest tak szeroka.
Wskutek interwencji radnego Zająca, burmistrz próbował wycofać uchwałę, która trafiła do porządku obrad ostatniej sesji pod koniec października. Ale nie zgodziła się na to opozycja. Przed samym głosowaniem zrobiło się gorąco.

- Nie wiem, dlaczego radni z Działoszyna i Trębaczewa tak bardzo chcą sprzedać tę działkę. Przecież to tylko 40 arów, kokosów dla gminy z tego nie będzie. Są większe i droższe działki w Działoszynie. My nie jesteśmy tak wymagający, żeby nam od razu urządzić taki park, jak w Trębaczewie. Nam wystarczy droga - nie szczędził uszczypliwości radny Zając.

Uchwała jednak nie przeszła. Tylu samo radnych było za, co przeciw. Jedna osoba wstrzymała się od głosu. Co dalej? Burmistrz przychyla się do sugestii, że w tej sprawie powinno zabrać głos społeczeństwo. Dlatego w Szczytach zorganizowane zostanie zebranie wiejskie.

- Myślę, że działka raczej zostanie własnością gminy i zrobimy tam drogę. Może nie będzie asfaltowa, ale porządna szutrowa na pewno. Ale zobaczymy, jak wypowiedzą się sami mieszkańcy - mówi Rafał Drab.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto