Wpływy z emisji obligacji komunalnych zostały przeznaczone na pokrycie deficytu w ubiegłorocznym budżecie, który - jak tłumaczą w urzędzie - był związany z wydatkami na inwestycje. Zapłacono m.in. faktury, wystawione przez wykonawców jednego z największych przedsięwzięć w historii gminy, na które umowy zostały podpisane jeszcze w ubiegłej kadencji. Chodzi o projekt uporządkowania gospodarki ściekowej, który poważnie nadwerężył finanse samorządu.
- Odstąpienie od realizacji tego zadania skutkowałoby zwrotem dotacji do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi - podkreśla burmistrz Rafał Drab.
Sprawy związane z obligacjami magistrat powierzył bankowi PKO BP SA. Wyemitowano 2 tys. obligacji o wartości nominalnej1 tys. zł każda. Wcześniej zielone światło dla emisji obligacji dali radni, choć nie wszystkim spodobał się ten pomysł.
- Kwota 2 mln zł dodatkowo zadłuża gminę, która i tak już jest w trudnej sytuacji finansowej. Jako radni nie zostaliśmy w wystarczającym stopniu poinformowani o skutkach i zagrożeniach, jakie powstaną z tytułu wyemitowanych obligacji i formie ich wykupu w późniejszym terminie - komentuje radna Agnieszka Ryś. - Zamiast tego należałoby ograniczać wydatki bieżące gminy, które z roku na rok są coraz większe. To budzi duży niepokój.
W wydanym niedawno biuletynie informuje się mieszkańców o "radykalnych oszczędnościach", które miały odczuć wszystkie gminne jednostki. Faktem jest jednak, że na początku ubiegłego roku wiceburmistrz Bogdan Górecki proponował daleko idące oszczędności w oświacie, do której gmina dokłada ponad 10 mln zł, ale sam Rafał Drab okazał się zwolennikiem łagodniejszych posunięć.
W ratuszu przekonują, że obligacje są korzystne przede wszystkim dlatego, że jest możliwa kilkuletnia karencja w spłacie kapitału, co nie dotyczy kredytów komercyjnych.
- Możemy też spłacać odsetki co pół roku, a nie co miesiąc - dodaje burmistrz Drab. Wykup pierwszych obligacji przewidziano w 2017 roku. Do inicjatywy pozytywnie odniosła się Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi.
Z informacji, przekazanych przez urząd, wynika, że na koniec 2013 roku zadłużenie gminy z tytułu kredytów, pożyczek i emisji obligacji wynosiło niecałe 19,5 mln zł. Wskaźnik zadłużenia do planu dochodów sięgnął 50,6 proc. W kolejnych latach gmina ma łapać coraz głębszy finansowy oddech. Tegoroczny budżet, który dopiero w piątek uchwalili radni, jest bardzo ostrożny. Zaplanowano nadwyżkę w wysokości ponad miliona złotych, która zostanie przeznaczona na spłatę wcześniejszych kredytów i pożyczek.
Inwestycji nie będzie zbyt wiele. Najpoważniejszymi zadaniami będą te, które wynikają z umowy, dotyczącej umorzenia pożyczki z WFOŚIGW. Chodzi o termomodernizację budynków ośrodka zdrowia (wraz z budową windy dla osób niepełnosprawnych) oraz komisariatu policji i biblioteki. Oba budynki są w opłakanym stanie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?