- Po demolce nabił auto na widły ładowarki i wywiózł na gruzowisko. Swoje zachowanie tłumaczył, tym, że kobieta poruszała się samochodem wbrew jego woli - relacjonuje Radosław Szkudlarek, rzecznik prasowy wieruszowskiej policji.
Podczas zatrzymania okazało się, że agresywny 37-latek kierując ładowarką miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
- Pokrzywdzona oświadczyła, że auto stanowi jej odrębną własność majątkową . Straty oszacowała na 15 tysięcy złotych. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i uszkodzenie mienia, grozi mu kara do 5 lat więzienia - dodaje Radosław Szkudlarek.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?