W poniedziałek w Wieluniu wpadł 27-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, który był ścigany przez policję za kradzieże. Mężczyzna został zatrzymany tuż po tym, jak wyniósł z apteki... leki na katar. Złodzieja ujęła farmaceutka z przypadkowymi przechodniami.
27-latka poszukiwała policja. Był on podejrzewany m.in. o kradzież telefonu komórkowego o wartości 950 zł z jednego z wieluńskich salonów. Miało to miejsce 5 grudnia. Mimo interwencji pracownika, udało mu się uciec. Kradzież zarejestrowała jednak kamera. Złodziej został rozpoznany.
- Okazało się, że to nie jedyna kradzież, jakiej dopuścił się 27-latek. Policjanci mieli już w toku prowadzonych kilkanaście spraw o inne drobne wykroczenia. Większość kradzieży nagrywały zainstalowane w sklepach monitoringi. Kwestią czasu było jego zatrzymanie - mówi asp. Waldemar Kozera, rzecznik wieluńskiej policji.
Zatrzymany przez farmaceutkę i przechodniów mężczyzna miał przy sobie skradziony telefon komórkowy.
Złodziejowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?