Zarzut dla policjanta wieluńskiej komendy. Pijany kierował autem

28-letni Damian M. usłyszał już zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. I choć nie był wtedy na służbie, decyzją komendanta został zawieszony w czynnościach służbowych.

- Policjant nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Mamy jednak dowody wskazujące na to, że kierował on samochodem w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało 2,18 promila alkoholu w jego organizmie – mówi Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. Dla dobra postępowania nie zdradza jednak szczegółów.

Do zatrzymania doszło w ostatnią niedzielę. Mieszkaniec Turowa powiadomił policję, że w bramę jego posesji uderzył samochód i odjechał. Od auta odpadł fragment zderzaka z tablicą rejestracyjną. Kilka kilometrów dalej policjanci znaleźli auto w przydrożnym rowie, obok stało dwóch mężczyzn. Jak się wkrótce okazało, jeden był funkcjonariuszem.

Zanim jednak doszło do zatrzymania, kompan policjanta zaczął uciekać. Gdy został złapany, zareagował agresją i próbą wymuszenia na mundurowych, żeby odstąpili od czynności prawnych wobec niego. W czasie pogoni za mężczyzną, z miejsca zdarzenia zaczął oddalać się policjant, który kierował pojazdem, ale i jego ucieczka została udaremniona.

- Wobec obu mężczyzn został zastosowany dozór policyjny – mówi Józef Mizerski. - Prokurator Rejonowy w Wieluniu wystąpił o przekazanie sprawy do innej prokuratury i ten wniosek zostanie uwzględniony. Prawdopodobnie dochodzenie przejmie prokuratura w Łasku.

Komendant Powiatowy Policji w Wieluniu insp. Grzegorz Dzierzkowski zawiesił Damiana M. w czynnościach służbowych. Szef jednostki polecił też wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariusza. Jego efektem może być wydalenie ze służby.

Drugi z zatrzymanych mężczyzn również był pijany w momencie zatrzymania. Usłyszał on m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.