W pierwszy weekend lipca po raz kolejny tego lata wszyscy chętni mogli wejść na plantację i spędzić miło czas pośród mieniących się fioletami roślin. W niedzielę z uroków Lisiego Pola po raz pierwszy skorzystały siostry Dorota i Jola, które przyjechały tutaj specjalnie z Łodzi.
- Bardzo chciałyśmy zobaczyć kwitnące pole lawendy. Myślałyśmy o wyjeździe w okolice Warszawy, ale pani, do której napisałam, bardzo poleciła miejsce pod Wieluniem, które zresztą ją zainspirowało do założenia własnej plantacji. Także jesteśmy tu z poczucia niedosytu lawendy, z ciekawości i z polecenia. Jakie wrażenia? Wspaniałe. Te urokliwe widoki pozostaną w nas długo – podzieliły się wrażeniami łodzianki.
Zobaczcie w galerii zdjęć, jak było na Lisim Polu w niedzielę 3 lipca 2022 r.
Ponieważ Lisie Pole porasta mniej lawendowych krzewów niż w latach wcześniejszych, jego właścicielka Hanna Kamieniecka wahała się, czy udostępniać je zwiedzającym. Podzieliła się swoimi wątpliwościami w mediach społecznościowych. Odzew był jednoznaczny. Wielu miłośników lawendy dało do zrozumienia, że jest wystarczająco urokliwie i nie wyobrażają sobie początku lata bez wizyty w Bieniądzicach.
Dwa weekendy z kwitnącymi lawendami już za nami. Trzecie i ostatnie w tym sezonie dni otwarte zaplanowano w dniach 9-10 lipca, choć trzeba mieć na uwadze, że fioletu będzie już mniej nie ostatnio. Wstęp jest bezpłatny. W dni powszednie plantacja jest niedostępna dla osób z zewnątrz. Przez cały tydzień można natomiast kupować wcześniej zamówione bukiety lawendowe.
Początki uprawy lawendy w Bieniądzicach sięgają roku 2013. Urokliwe miejsce jest bardzo chętnie wykorzystywane do profesjonalnych sesji zdjęciowych.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
