Z Wielunia do Teatru Powszechnego w Łodzi i seriali. Kariera aktorska Michała Lachety nabiera rozpędu[ZDJĘCIA]

Pierwsze zadatki na aktora zaczął przejawiać już w szkole podstawowej. Od małego lubił występować przed publicznością, więc był często wykorzystywany przez rodzinę do odgrywania zabawnych scenek z filmów, recytowania wierszy i śpiewania piosenek.

– Sprawiało mi to ogromną frajdę. W VI klasie podstawówki miałem swój sceniczny debiut w szkolnym przedstawieniu, grałem postać kata. Pani dr Dorota Eichstaedt, która była moją polonistką, prowadziła szkolny teatr „Maska”, w którym zacząłem się wtedy udzielać – wspomina Michał Lacheta.

Jak dodaje, wcielanie się w różne role, dyscyplina związana z nauką tekstu, dialogiem z drugą osobą na scenie, trema z tym wszystkim związana – to wszystko było wówczas dla niego czymś niesamowitym i odkrywczym. Podkreśla, że udział w szkolnej grupie teatralnej nauczył go współpracy, a także pozwolił zacieśnić znajomości z kolegami i koleżankami z innych klas, mającymi podobne zainteresowania. Kiedy więc pod koniec gimnazjum dyrektor Bogusław Kurzyński powiedział mu, że w MDK-u trwają zajęcia aktorskie prowadzone przez profesjonalnego aktora, wiedział już, że chce pójść tą drogą.

– Zajęcia prowadził Jarosław Strzała i dzięki niemu moja wiara w mój talent nie zgasła. To on dał mi ostatecznego kopa, żebym się za to na poważnie zabrał – podkreśla. Wsparcie w tym, co robi, otrzymywał też zresztą ze strony rodziny.

Michał Lacheta w 2015 roku ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im Ludwika Solskiego w Krakowie, filia we Wrocławiu. Od tego czasu jest aktorem Teatru Powszechnego w Łodzi. Ostatnio można go było zobaczyć również w telewizji, w serialach: „Pierwsza miłość”, „Na krawędzi”, „Na Wspólnej”, „Ultraviolet” w reż. Jana Komasy, „Kruk” reż. Maciej Pieprzyca, „Na dobre i na złe”.

Więcej o Michale można przeczytać w dzisiejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego.