Stworzone w duchu surrealizmu prace przedstawiające przede wszystkim ludzi, pejzaże oraz elementy świata zwierzęcego wywarły na licznie przybyłych gościach ogromne wrażenie. Sam artysta natomiast cieszył się z możliwości prezentacji swoich obrazów w rodzinnym mieście i podkreślał znaczenie kultury w życiu codziennym.
– Sztuka stanowi o wartości naszej kultury, kultury każdego z osobna, jak i kultury narodu. Artysta to ktoś, kto boksuje się ze światem o naszą tożsamość, o naszą historię, tylko trochę na innym ringu – przekonywał Daniel Pielucha.
Kilka ciekawych informacji o bohaterze wieczoru zdradziła też kustosz wieluńskiego muzeum Barbara Mrugała, która wielokrotnie spotykała się z artystą podczas organizowanych w Kamionie ogólnopolskich plenerów malarskich im. Jerzego Dudy Gracza.
– Jakbym miała określić tego artystę, to powiedziałabym, że jest niezwykle wrażliwy. To jest też człowiek, z którym trudno się dogadać. On bardzo niewiele mówi, a dużo myśli. To, że nie jest rozgadany, widać nawet po tytułach obrazów, bo najdłuższy ma trzy wyrazy – podkreślała kustosz.
Warto dodać, że otwarcie wystawy uświetnił poruszający koncert pt. „Trzeba marzyć” w wykonaniu wokalistki młodego pokolenia Anny Stankiewicz, przy akompaniamencie cenionego gitarzysty i kompozytora, Janusza Strobla. Utwory opowiadające w poetycki sposób o miłości, marzeniach i tęsknocie wprowadziły zgromadzoną publiczność w niezwykle romantyczny i refleksyjny nastrój.
Szerszą relację i zdjęcia można będzie znaleźć w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?