Na miejscu policjanci
stwierdzili, że sprawca wszedł do środka po wybiciu szyby w oknie. Jak zwykle w takich sytuacjach rozpoczęli oględziny miejsca kradzieży z włamaniem z udziałem technika kryminalistyki. W trakcie oględzin podczas penetracji przyległego terenu w odległości kilkuset metrów od baru policjanci zauważyli na chodniku plamy krwi. Na miejsce został wezwany policjant - przewodnik z psem służbowym. Pies podjął trop i doprowadził do jednej z posesji. Gdy policjanci weszli do domu znajdującego się na terenie tej posesji zastali 20 - letniego młodego mężczyznę, który w trakcie rozmowy z mundurowymi przyznał się, że w nocy włamał się do baru.
- Okazało się jednak, że włamania nie dokonał sam. W trakcie czynności policjanci ustalili, że tym który wybijał szybę i wszedł do środka pomieszczeń lokalu był 18 – letni kolega zatrzymanego. Kwestią czasu było ujęcie drugiego ze sprawców, który do końca dnia ukrywał się przed policjantami. Następnego dnia sam zgłosił się na komisariat. Miał zabandażowaną rękę, którą zranił wybijając szybę. Złożył wyjaśnienia przyznając się do zarzucanego mu czynu. Sprawcy ukradli butelkę wódki oraz 19 piw o pojemności 0,5l o łącznej wartości 210 złotych. Wskazali gdzie wyrzucili skrzynkę, w której było już tylko kilka pustych butelek. Grozi im do 10 lat pozbawiania wolności – wyjaśnia Waldemar Kozera, rzecznik prasowy wieluńskiej policji.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?