Pielęgniarki pojawiły się już na ostatniej sesji Rady Powiatu, licząc na to, że w obecności rajców odczytane zostanie pismo informujące o rzekomych nieprawidłowościach związanych z zawieszeniem oddziału. Choć o jego odczytanie zwróciły się wcześniej do zarządu powiatu, nie zostało ono odczytane na sesji. Radni wyszli bowiem z propozycją, aby o sytuacji szpitala dyskutować w obecności dwóch stron. Stąd też w programie piątkowej sesji znalazł się punkt dotyczący szpitala. Pielęgniarki będą domagać się odpowiedzi na pytanie, dlaczego wstrzymano przysługujące im odprawy oraz dlaczego podaje się różne powody zawieszenia oddziału, w zależności od instytucji, do której kierowane jest pismo.
Przypomnijmy, że oddział ginekologiczno-położniczy został zawieszony z początkiem lutego. Bezpośrednią przyczyną zamknięcia oddziału jest odmowa podpisania kontraktów przez lekarzy na kolejne lata. W grudniu ubiegłego roku zgodzili się jedynie aneksować umowy do końca stycznia. PCM nie jest w stanie zaakceptować ich oczekiwań płacowych. Dyrekcji szpitala rozmawiała ze specjalistami z Łodzi, Wrocławia i Śląska, ale ze względu na duże odległości nie udało się pozyskać nowych lekarzy. Nie udało się też znaleźć podmiotu, który przejąłby oddział na zasadzie outsourcingu. Czas na konkretne decyzje szpital ma do końca marca. Jeśli nic się nie zmieni oddział zostanie zlikwidowany.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?