Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieluń: Przetarg na promocję rozstrzygnięty. Dziwny ruch WKS-u

Zbyszek Rybczyński
Magistrat rozstrzygnął przetarg na promocję poprzez sport. Ku zaskoczeniu urzędników, ofertę złożył nie tylko Siatkarz

Do przetargu przystąpił także grający w IV lidze piłki nożnej WKS Wieluń, który zaproponował cenę niższą niż Siatkarz, dokładnie o... 67 groszy. Oferta Siatkarza opiewała na 200 tys. zł, gdy tymczasem WKS usługę wycenił na 199 999, 23 zł. Choć w przetargu podstawowym kryterium wyboru jest cena, to jednak WKS przegrał. Bo przegrać musiał.

Nie da się bowiem ukryć, że konkurs, tak jak i poprzednie tego typu, został rozpisany konkretnie pod Siatkarza. Zgodnie z zapisami specyfikacji zamówienia, wykonawca zobowiązuje się np. do uczestnictwa w I ligi siatkówki, podczas których klub musi umieszczać np. bannery z logiem gminy. Przypomnijmy, że po degradacji z Plusligi Siatkarz będzie prawdopodobnie grał w I lidze. Zlecenie promocji gminy poprzez sport jest formą wywiązania się magistratu ze zobowiązań finansowych wobec klubu. W sumie z obiecanych 600 tys. zł, do zapłaty pozostało jeszcze jedna trzecia tej kwoty.

Z tych powodów zgłoszenie się WKS-u do przetargu wywołało niemałe zdziwienie w Urzędzie Miejskim. Należy jednak zaznaczyć, że oferta została potraktowana jak najbardziej poważnie. Gmina zwróciła się do klubu o przedstawienie oświadczenia, że jest w stanie zrealizować zamówienie.

- W związku z tym, że nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, oferta została uznana za odrzuconą - wyjaśnia Magdalena Kopańska, doradca burmistrza ds. promocji. - Natomiast Siatkarz Wieluń złożył ponownie oświadczenie o posiadaniu doświadczenia, potencjału technicznego oraz osobach zdolnych do wykonania zamówienia zgodnie z zakresem rzeczowym.

Kopańska dodaje, że gdyby WKS hipotetycznie wygrał przetarg i nie podołał zadaniu, to gmina mogłaby nałożyć na klub karę za niewykonanie umowy. Po co więc zarząd IV-ligowca zdecydował się na taki krok? Tego nie wiemy, bo prezes klubu Mariusz Gładysz nie chce tego publicznie komentować.

Tajemnicą poliszynela jest, że ludziom związanym z WKS nie podoba się, że miasto wspiera siatkówkę nieporównanie większymi środkami, niż piłkę nożnę. Czy więc był to ruch mający na celu zwrócić baczniejszą uwagę władz Wielunia na klub z Wojska Polskiego?

Czytaj też o przygotowaniach Siatkarza do sezonu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wieluń: Przetarg na promocję rozstrzygnięty. Dziwny ruch WKS-u - Wieluń Nasze Miasto

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto