Wkrótce rozstrzygnie się, czy starostwo przejmie dużą część szpitalnych długów. Pozwoliłoby to złapać oddech lecznicy, ale wówczas powiat miałby poważne problemy finansowe. Sprawa jest na tyle poważna, że przekracza podział na koalicję i opozycję. W obydwu obozach można spotkać się różnymi opiniami i propozycjami działań.
Jak jedni wykorzystują sytuację do krytyki zarządu powiatu, tak inni deklarują wsparcie. W ostatnim czasie wieluńscy członkowie Prawa i Sprawiedliwości przedstawili sytuację SPZOZ parlamentarnemu zespołowi tej partii, któremu przewodniczy Bolesław Piecha, szef sejmowej komisji zdrowia.
- Po zapoznaniu z dokumentami i sytuacją finansową przewodniczący obiecał merytoryczne wsparcie przy naprawie obecnego stanu rzeczy - zapewnia Tomasz Matynia, szef PiS w powiecie wieluńskim.
Klub partii chce wystąpi wkrótce z inicjatywą ustawodawczą, mającą na celu zmianę zapisów ustawy o działalności leczniczej. Chodzi o to, aby powiaty nie musiały pokrywać strat szpitali pod groźbą obligatoryjnego przekształcenia w spółkę prawa handlowego.
- To byłaby prosta droga do prywatyzacji wieluńskiego szpitala, co odbiłoby się negatywnie na bezpieczeństwie zdrowotnym mieszkańców - uważają w wieluńskim PiS.
Przypomnijmy, że dyrekcja szpitala wystąpiła do powiatu o przejęcie zaciągniętych przez placówkę kredytów i pożyczek rzędu 17,5 mln zł. Wraz z odsetkami jest to ponad 21 mln zł. Gdyby zdecydowano się na taki krok, tylko w przyszłym roku starostwo musiałoby mieć na spłatę tych długów ponad 4 mln zł. Do tego trzeba doliczyć pieniądze na pokrycie straty.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
