Obecnie z Wielunia do Tarnowskich Gór, a także do Katowic można dojechać bez przesiadki kilkoma pociągami. Od 9 grudnia, kiedy wejdzie w życie nowy rozkład, będzie to niemożliwe. Ma to związek z likwidacją śląskiego zakładu Przewozów Regionalnych. Przewozami zajęła się tam spółka Koleje Śląskie. Efekt jest taki, że pasażerów z naszego regionu nieuchronnie czekają przesiadki na granicy województw.
- Jeśli chodzi o połączenia Wielunia ze Śląskiem, to w nowym rozkładzie mamy zaplanowane pociągi tylko do Krzepic - mówi Iwona Jendrychowska z łódzkiego oddziału Przewozów Regionalnych. - Gdy we wrześniu kończyliśmy prace nad nowym rozkładem, nasze pociągi były skomunikowane ze składami obsługiwanymi przez Koleje Śląskie.
Bezpośrednie połączenie z Katowicami zniknie także z rozkładu pociągów obsługiwanych przez PKP Intercity. Kursujący na trasie Katowice-Szczecin "Wiking" od 9 grudnia będzie bowiem jeździł już nie przez Wieluń i Wieruszów, lecz przez Kluczbork.
Są jednak i dobre informacje z PKP Intercity. Spółka zamierza puścić przez Wieluń i Wieruszów skład relacji Szczecin-Kraków. W drodze do Małopolski pociąg o nazwie "Barnim" będzie się zatrzymywał w Częstochowie, Koniecpolu oraz Miechowie.
Mieszkańcy naszego regionu w dalszym ciągu będą mogli w sezonie jeździć koleją do Zakopanego. - Ale już nie przez Bielsko Białą, tylko przez Kraków - zaznacza Beata Czemerajda z PKP Intercity. "Podhalanin" wznowi codzienne kursy 22 grudnia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?