Park Żwirki i Wigury został opanowany przez osoby nadużywające alkoholu. Przesiadują na ławkach od samego ranka.W takim towarzystwie trudno zrelaksować się w parku. Jest to również problem dla mającego tutaj swoją siedzibę Wieluńskiego Domu Kultury. Szefowa placówki oczekuje zdecydowanych działań ze strony policji.
- Zbliża się wiosna, kiedy przewidujemy bardzo wiele działań artystycznych w plenerze. Ale nie mogę wyjść z dziećmi i młodzieżą w żadną okolicę parku, bo gdzie nie spojrzeć, to pijacy – denerwuje się dyrektor WDK Elżbieta Kalińska. - Nasz piękny park stał się niestety toaletą publiczną i nie wierzę, że nie można czegoś z tym zrobić. Nie mówiąc już o tym, że nagabują nas w domu kultury. Jestem tym wszystkim przerażona, bo jest coraz gorzej. Trzeba wydać im ostrą wojnę.
Co na to policja? Wiceszef wydziału prewencji komendy w Wieluniu podkom. Wiesław Moszyński obiecuje, że zobowiąże podwładnych do częstszych wizyt w parku za dnia. Zwraca jednak uwagę, że nie jest to jedyny problem w tej części miasta. Więcej w dzisiejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?