- Jesteśmy już praktycznie na finiszu, pismo związków będzie jednak rozpatrzone na najbliższym zarządzie powiatu. Nie wiem tylko czy decyzje, jakie tam zapadną, będą zgodne z oczekiwaniami związków, które nie przedstawiły żadnej innej koncepcji funkcjonowania szpitala. W 2012 r. były prowadzone rozmowy ze związkowcami i załoga zdawała sobie sprawę, że chcemy poprawiać sytuację – mówi wicestarosta Marek Kieler.
Związkowcy są jednak nieugięci. Grożą strajkiem
- W mojej ocenie to pogorszy i tak bardzo trudną sytuację finansową szpitala. Jeśli nie będą wykonywane kontrakty, zakład sam się unicestwi. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i górę weźmie rozsądek – odpowiada wicestarosta.
Rozmowę z wicestarostą na temat żądań związkowców i obecnej sytuacji szpitala można będzie przeczytać w jutrzejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?