Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wieluniu nastała era Antczaka

Zbyszek Rybczyński
Janusz Antczak
Janusz Antczak fot. Marek Mikulski
Janusz Antczak władzę w magistracie oficjalnie przejmie we wtorek. Na ten dzień zaplanowano sesję rady miejskiej, podczas której odbędzie się zaprzysiężenie nowo wybranego burmistrza.

Dzień wcześniej rada powiatu ostatecznie zwolni go z obowiązków wicestarosty, którym był od 2002 r.

Wygrana Antczaka sama w sobie nie jest może zaskoczeniem, ale przewaga, jaką uzyskał w drugiej turze nad Mieczysławem Majchrem, już tak. Spodziewano się raczej walki łeb w łeb, gdy tymczasem urzędujący burmistrz uzyskał ponad 1.300 głosów mniej od rywala, co dało temu ostatniemu blisko 8-procentową przewagę. Na niekorzystny wynika Majchra miała zapewne wpływ niska frekwencja. Świadczy o tym fakt, że w ostatnią niedzielę uzyskał 300 głosów mniej niż w pierwszej turze. Kto wie, czy nie zaszkodził mu także finisz kampanii, w której pozwolił sobie na dogryzanie rywalowi.

Burmistrz-elekt niespecjalnie miał jednak czas, by świętować zwycięstwo. Już w poniedziałek spotkał się z ustępującym burmistrzem. Nowy szef gminy otrzymał od swojego rywala projekt przyszłorocznego budżetu.

- Kierunek obrany przez ustępującego burmistrza i radę jest dobry, ale musimy się zastanowić, jak rozwiązać problem zasadniczy - z czego te wszystkie ambitne zadania będziemy finansować? Ten budżet bezwzględnie potrzebuje wsparcia zewnętrznego - podkreśla Janusz Antczak.

Nowy burmistrz już w tym tygodniu odwiedził Urząd Marszałkowski, gdzie rozmawiał o programach unijnych, z których gmina mogłaby skorzystać.

- Zdaję sobie sprawę, że są to już naprawdę ostatnie minuty na uzyskanie wsparcia. Dlatego już teraz trzeba za tym lobbować - przekonuje były wicestarosta.

Na początek swojego urzędowania w ratuszu Janusz Antczak zamierza spotkać się z szefami wydziałów urzędu oraz jednostek jemu podległych: - Chciałbym uzyskać krótkie podsumowania dotychczasowej pracy oraz omówienia problemów, które są do rozwiązania w najbliższym czasie. Liczę na dobrą współpracę, bo bez tego nie ma co liczyć na sukcesy.

Nie wiadomo jeszcze, kto zostanie wiceburmistrzem. W połowie tego tygodnia upadła kandydatura Zbigniewa Giełzaka, szefa jednego z wieluńskich banków.

- Szkoda, bo bardzo liczyłem na jego doświadczenie. Zdecydował jednak, że chce kontynuować swą misję w banku - mówi Antczak. - Nowego kandydata na mojego zastępcę przedstawię podczas expose we wtorek.

Spełnianiu wyborczych obietnic sprzyjać będzie sytuacja w radzie. Ugrupowanie Antczaka, Wspólnota Ziemi Wieluńskiej, ma w niej pięć głosów, a w ramach koalicji współpracować będą też radni Przejrzystej Gminy i PSL. Umowa koalicyjna ma zostać podpisana w poniedziałek.

- Będziemy chcieli wspierać pana Antczaka w jego działaniach, przede wszystkim w kontynuowaniu tego, co sami rozpoczęliśmy. Jeśli zechce skorzystać z naszego doświadczenia, będziemy mu służyć pomocą - zapowiada Robert Kaja z Przejrzystej Gminy, nowy wiceszef rady.

Niewykluczone, że burmistrz-elekt nadal będzie kierować projektem Szlak Bursztynowy: - Pojawiały się pogłoski, że boję się rozliczeń inwestycji realizowanych w ramach projektu. Nie uchylam się od odpowiedzialności i jestem absolutnie gotów, aby tę misję dokończyć, jeśli oczywiście taka będzie wola wszystkich współbeneficjentów projektu.

Jakie plany na przyszłość ma Mieczysław Majcher?

- Na pewno poświęcę więcej czasu rodzinie i domowi - mówi.

Zawodowo nie musi się już udzielać, bo może przejść na emeryturę. Nie wyklucza jednak powrotu do pracy w ZS nr 2. Jedno na dziś może zagwarantować - że będzie aktywnym radnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto