Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Sulmierzycach rozbito gang podrabiaczy oleju. Skarb Państwa mógł stracić nawet 7 mln zł

Zbyszek Rybczyński
Zbyszek Rybczyński
W środę śląscy policjanci rozbili grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym przerabianiem oleju opałowego na napędowy. Proceder odbywał się w opuszczonej hali na rogatkach Sulmierzyc. Na gorącym uczynku zatrzymano pięciu członków gangu, w tym także mieszkańców powiatu pajęczańskiego. Grozi im nawet 5-letni pobyt w więzieniu oraz dotkliwe kary finansowe. Skarb Państwa na działalności przestępców mógł stracić prawie 7 mln zł.

Gang rozbili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą komendy wojewódzkiej w Katowicach. Podczas akcji, w której brali udział także policjanci z Pajęczna, zabezpieczono około 70 tys. litrów przygotowanego do transportu przerobionego oleju. Sprawcy wpadli w ręce mundurowych w momencie, kiedy odbarwiali olej opałowy i z powrotem wtłaczali paliwo do cysterny. Zatrzymani to: kierowca tira, dwóch tzw. technologów oraz dwóch mężczyzn, którzy pilotowali przejazd cystern do magazynu. Podejrzani są mieszkańcami województw śląskiego i łódzkiego.

Opuszczona hala, w której przerabiano olej, mieści się na wylocie z Sulmierzyc w kierunku Eligiowa. Wiedzie do niej polna droga, raczej rzadko uczęszczana. Wjazd do hali członkowie gangu przerobili, by mogła wjechać do niej ciężarówka. Mieszkańcy domniemywają, że miejsce wybrano nieprzypadkowo. Ze względu na bliskie sąsiedztwo betoniarni, widok samochodów transportowych to w tej części Sulmierzyc codzienność.

- Ludzie nie zwracają tutaj na to uwagi, nikomu nie przyszłoby do głowy, że ktoś może coś tutaj kręcić. Zresztą kto by tam rozróżnił, czy akurat ktoś wiezie beton, czy paliwo. Niewiele takie pojazdy się od siebie różnią - mówi jeden z miejscowych przedsiębiorców.

W Sulmierzycach nie brakuje mieszkańców, którzy nic nie słyszeli o procederze i nalocie policji.

- Pierwsze słyszę - dziwi się starszy mężczyzna. - Ale całkiem możliwe, bo przecież hala na uboczu, idealne miejsce na tego rodzaju działalność.

Policjanci ustalili, że firma transportowa ze Śląska miała wozić olej opałowy z Niemiec przez Polskę na Słowację. Po odbarwieniu w Sulmierzycach, produkt trafiał jednak do stacji paliw na terenie naszego kraju. Śledczy szacują, że przestępcy przerobili w ten sposób około 200 cystern. Odbarwienie zawartości jednej z nich trwało około godziny.

Decyzją prokuratora sprawcy zostali objęci dozorem policji, a dwóch z nich dodatkowo ma poręczenia majątkowe i zakazy opuszczania kraju. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi nawet 5 lat więzienia, a za nielegalne wytwarzanie paliwa poważne kary finansowe.

Zobacz także film z miejsca procederu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto