Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Skomlinie strażak wpadł w poślizg i dachował. Miał jechać do pożaru

ryb
Strażak OSP w Skomlinie miał wypadek samochodowy. Spieszył się do jednostki, która została wezwana do gaszenia pożaru. 22-latek wpadł w poślizg i dachował

Do groźnego wypadku drogowego doszło w poniedziałek (22 stycznia) przed godz. 6 w Skomlinie. 22-letni poszkodowany jest druhem tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej. Wiadomo, że zmierzał do remizy, w której zawyła syrena alarmowa. - Jednostka została wezwana do pożaru w Mokrsku – potwierdza mł. kpt. Grzegorz Kasprzyczak, rzecznik komendy Państwowej Straży Pożarnej w Wieluniu.

Policja wstępnie ustaliła, że jadący volkswagenem passatem 22-latek na prostym odcinku drogi wpadł w poślizg i dachował. Auto wpadło na ogrodzenie posesji. Gdy na miejsce wypadku przyjechały służby ratownicze, kierowca znajdował się poza pojazdem i był przytomny. Udzielono mu pierwszej pomocy, po czym został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto