Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Upamiętnili rocznicę wyzwolenia Wielunia spod niemieckiej okupacji [FOTO]

Redakcja
Samorządowcy, kombatanci i świadkowie wydarzeń z 18 stycznia 1945 roku złożyli znicze i kwiaty pod pomnikiem "Pogromców hitleryzmu", by w ten sposób upamiętnić wyzwolenie Wielunia spod hitlerowskiej okupacji

18 stycznia 1945 roku w godzinach popołudniowych było już w Wieluniu słychać odgłosy walk w Krzeczowie, gdzie oddział wojsk radzieckich miał za zadanie uniemożliwić przeprawę przez most na Warcie jednostkom niemieckim wycofującym się z Radomska. Późnym wieczorem ulicą Częstochowską wjechali do miasta na motocyklach radzieccy zwiadowcy, a za nimi pierwsze radzieckie czołgi. Przez całą noc w mieście trwały walki, w trakcie których spłonęło kilka domów. Rankiem miasto było już wolne od niemieckich okupantów.

- Cieszę się, że to właśnie z waszej inicjatywy co roku spotykamy się tutaj i wspólnie chcemy młodym i starszym przypomnieć, że 18 stycznia dla każdego wieluniaka powinno być datą, którą należy pamiętać - zwracał się dziś do kombatantów i świadków wojennej zawieruchy w Wieluniu burmistrz Janusz Antczak pod pomnikiem "Pogromców hitleryzmu". Monument powstał w latach 60-tych XX wieku dla uczczenia pamięci żołnierzy walczących o wyzwolenie ziemi wieluńskiej spod niemieckiej okupacji.

Przeciwko upamiętnianiu daty 18 stycznia pod pomnikiem po raz kolejny zaprotestował wieluński PiS. Piszemy o tym tutaj. Tym razem było skromniej niż w poprzednich latach. W spotkaniu w parku im. Żwirki i Wigury nie uczestniczyła szkolna młodzież, nie było akcentów artystycznych.

- W sercach nosimy pamięć o tamtych wydarzeniach - historię pięciu lat nieszczęść i oczekiwania na szybkie przyjście wyzwolicieli z Francji, Anglii. Czekaliśmy i się nie doczekaliśmy. Nadzieja szła więc ze wschodu, choć oczywiście niektórzy mieli obawy przed bolszewikami. Ale wielu cieszyło się, że w końcu nie będzie Niemców. Przy tej okazji można wspominać o tym, że ludzie wracali do Wielunia z wygnania. A tych, którzy protestują przeciwko upamiętnianiu tej rocznicy, nie rozumiem - mówi Marek Berger, przewodniczący stowarzyszenia historycznego Pokolenia. - Łatwo ocenia się historię z perspektywy czasu, na dodatek często znając ją tylko częściowo. Przecież po wojnie mieliśmy do czynienia z wielkim zrywem solidarności w narodzie polskim na rzecz odbudowy kraju. Oczywiście wiemy też, że polscy oficerowie byli posądzani o zdradę, skazywani na karę śmierci. Pamięć o tych czynach również należy pielęgnować.

- Poczucie wewnętrznego obowiązku mówi mi, że w tym dniu trzeba tutaj być. Prosty żołnierz nie chciał żadnego zniewolenia. Oni nas wyzwalali i należy oddać im należną chwałę i cześć - przekonuje porucznik rezerwy Tadeusz Patyk z Wydrzyna w gminie Czarnożyły, członek Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto