18 stycznia w Wieluniu. PiS apeluje: Nie idźcie pod pomnik!

Działacze PiS wydarzenia z 18 stycznia 1945 roku nazywają "tak zwanym wyzwoleniem Wielunia". Według nich pomnik w Parku Żwirki i Wigury to "symbol poddaństwa Rzeczpospolitej Polskiej wobec Stalinowskiej
Rosji". W apelu do burmistrza wymieniają rozboje, jakich dopuszczała się Armia Czerwona wkraczająca na polskie ziemie.

Forum Młodych domaga się nie tylko zaniechania organizowania jakichkolwiek uroczystości pod pomnikiem. Sugerują też jego rozbiórkę. Nie podoba im się też, że w tym roku nie przewidziano w Wieluniu m.in. uroczystości związanej z wybuchem powstania styczniowego. Z listem do burmistrza można zapoznać się na stronie internetowej wieluńskiego PiS.

Podobny apel został wystosowany już w ubiegłym roku. Dyskusja na temat upamiętniania daty 18 stycznia w Wieluniu rozgorzała również wśród radnych miejskich.

ZOBACZ TEŻ: Wieluń: Spór o "pogromców hitleryzmu"

- Nie mylmy 17 września 1939 r. z 18 stycznia 1945 r. Jakiś szacunek tym żołnierzom się należy - mówił wówczas burmistrz Janusz Antczak. - Dopóki będę burmistrzem, to będziemy się pod tym pomnikiem spotykać.

Burmistrza krytykowali również ci, którzy nie mają nic przeciwko spotykaniu się pod pomnikiem, ale byli zniesmaczeni tym, że angażuje się w to uczniów wieluńskich szkół.

- Należy złożyć kwiaty, zapalić znicz, ale urządzanie akademii i poprzez to uczenie dzieci fałszywej historii jest przerażające - oceniał były burmistrz Mieczysław Majcher.

Czego można spodziewać się w sobotę o godz. 10 w parku im. Żwirki i Wigury?

- Przed pomnikiem nie będzie „uroczystości”, a jedynie złożenie wiązanki kwiatów i zapalenie znicza - napisała nam Magdalena Kopańska z Urzędu Miejskiego. - W podobny sposób czcimy co roku inne rocznice i związane z nimi pomniki.