Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trębaczew: Koszmar kierowców odejdzie w zapomnienie

Zbyszek Rybczyński
Kolej zapowiada, że w pierwszej połowie tego roku przejazd kolejowy w Trębaczewie będzie jak nowy. Planowany jest kompleksowy remont przy użyciu najnowszych technologii.

Przejazd w Trębaczewie od lat jest przekleństwem zmotoryzowanych. Betonowe płyty pozapadały się, co powoduje, że kierowcy modlą się, by nie uszkodzić podwozia. Auta w tym miejscu z mozołem przedzierają się przez tory.

Kolej zapowiada, że kierowcom z nawiązką zostaną wynagrodzone lata męczarni w Trębaczewie. Przejazd będzie rozebrany do podszewki, a po nierównościach nie zostanie śladu. Rozlatujące się betonowe płyty zastąpią płyty... gumowe.

- To jedna z najlepszych obecnie technologii na rynku, która zapewni nie tylko komfort przejazdu, ale znacznie ograniczy hałas - przekonuje Robert Trojnar, zastępca dyrektora ds. technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach. - Planujemy kompleksowy remont. Oprócz płyt wymienione zostanie także całe torowisko wraz z podbudową.

Remont kosztować będzie około 800 tys. zł, a zastosowane rozwiązanie, jak zapewniają w PKP, wystarczy na jakieś 20 lat. Wykonawca został już wybrany. Prace rozpoczną się po uzyskaniu stosownych zezwoleń i potrwają około dwóch tygodni. Przez ten czas na krajówce w Trębaczewie ma obowiązywać objazd.

Przypomnijmy, że PKP planują też inwestycje na przejeździe w Wieluniu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto