Spadek do I ligi może oznaczać koniec wielkiej siatkówki w Wieluniu. Wprawdzie nikt w Pamapolu nie chce oficjalnie nic na ten temat mówić, ale z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, iż firma z Ruśca rozważa rozbrat z siatkarskim klubem z Wielunia, jeśli ten wyląduje w klasie niższej. Wiceprezes Pamapolu Mariusz Grabczak nie chce na ten temat rozmawiać. Twierdzi, że to nie czas i pora na tego rodzaju dywagacje. Może i racja? Najważniejsze są obecnie mecze z kielczanami. Fart jest zespołem, z którym Pamapol potrafi grać. Triumfował w trzech z czterech rozegranych w tym sezonie spotkań.
- Nie ma innego wyjścia, my musimy, po prostu musimy pokonać Farta - twierdzi Mariusz Grabczak. - Nie wiem jak, w jaki sposób, ale musimy! Siatkarsko jesteśmy od tej drużyny lepsi. Oby tylko nasi nie stracili zimnej krwi w końcówkach setów, to będzie dobrze.
Trener Shuichi Mizuno ma tymczasem problemy z zestawieniem najsilniejszego składu. To dlatego, że kontuzjowany jest reprezentant Argentyny Martin Blanco Costa. Na szczęście pozostali zawodnicy są w pełni sił. Szkoleniowiec gospodarzy Dariusz Daszkiewicz także nie ma komfortu przy ustalaniu składu. To dlatego, że kontuzja wyeliminowała, już do końca sezonu, Ludovica Castarda, który już wyjechał do Francji.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?