Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strefy inwestycyjne w Wieluniu. Co planują władze? [PREZENTACJA]

Zbyszek Rybczyński
Władze Wielunia chcą urządzić dwie strefy inwestycyjne, ale większość gruntów miałaby pozostać w prywatnych rękach

Strefy mają mieć łącznie ponad 200 hektarów. Zdaniem burmistrza Pawła Okrasy skupowanie wszystkich działek byłoby nierozsądne, bo wiązałoby się z ogromnymi kosztami. Pytanie tylko, czy firmy będą chętne do inwestowania na terenach, które mają prywatnych właścicieli?

Jedna ze stref ma powstać na obszarze, o którym Paweł Okrasa mówił w kampanii wyborczej. Chodzi o działki po obu stronach drogi krajowej nr 43 (ul. Częstochowska) w Wieluniu i Rychłowicach. W sumie 90 hektarów. Drugą strefę pod działalność przemysłowo-usługową, o areale ok. 130 ha, planuje się urządzić w północnej części miasta - między ulicami Fabryczną, Jagiełły, Sieradzką i linią kolejową.

- Istotą naszych zamierzeń jest nawet nie to, żeby pozyskać przedsiębiorców z zewnątrz. Choć jak najbardziej chcemy i takie rozmowy prowadzimy. Głównym celem jest przygotowanie terenów umożliwiających rozwój naszych wieluńskich firm, z którymi odbyliśmy wiele konsultacji. Chcemy uniknąć w przyszłości takich sytuacji, jak obecnie przy ulicy Sybiraków, gdzie jest konflikt interesów pomiędzy firmą a mieszkańcami - mówił na sesji Okrasa, omawiają prezentację przygotowaną przez specjalistę od obsługi inwestorów Tomasza Dudka.

Urządzenie nowych stref inwestycyjnych będzie wymagało przede wszystkim zmiany studium i planów zagospodarowania przestrzennego gminy. Obecnie tereny przy Częstochowskiej mają przeznaczenie rolnicze. Burmistrz twierdzi, że problemu z ich odrolnieniem nie będzie, bo są to gleby 5-6 klasy. Druga planowana strefa to tereny rolnicze i zalewowe, więc dochodzą koszty związane z melioracją. Gmina zamierza na początek skupić tylko tyle gruntów, ile będzie potrzebne do uzyskania wsparcia w ramach działalności Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

- Jeśli już pojawi się poważny inwestor, to jesteśmy w stanie skupić grunty na jego potrzeby w dość szybkim czasie. Bo gmina ma możliwości, choćby takie, jak zamiana gruntów, gdy ktoś nie jest skory do sprzedaży. Najważniejszą sprawą jest zmiana planów miejscowych - przekonuje burmistrz.

Z jednej strony władze chcą nabyć tylko niewielką część terenów, a z drugiej zamierzają starać się o unijne dofinansowanie na przygotowanie stref. Problem w tym, że aby dostać wsparcie np. na prace studyjno-koncepcyjne, uzbrojenie terenów czy też na budowę dróg w ich obrębie, trzeba mieć je na własność. O tym też była mowa w prezentacji, ale jakoś nikt nie zgłaszał wątpliwości w tej kwestii. Ogólnie można powiedzieć, że radni byli zadowoleni z tego, że taki dokument w ogóle powstał.

Przypomnijmy, że w ubiegłej kadencji gmina zaczęła skupywać działki w Jodłowcu, w rejonie węzła obwodnicy północnej, która jest w budowie. Zaplanowano urządzenie w tym miejscu strefy inwestycyjnej o powierzchni przeszło 20 hektarów. Zdecydowana większość gruntów jest już własnością gminy. Obecne władze mówią jednak, że strefa w Jodłowcu nie jest priorytetem. A to dlatego, że koszt uzbrojenia tych terenów szacuje się na kilka milionów złotych. Najpierw jednak trzeba doprowadzić kanalizację do Małyszyna, Widoradzu, Starzenic, Olewina i w końcu do Sieńca i Jodłowca.

- To są dobre tereny, ale perspektywiczne. Traktujemy je jako rezerwowe - mówi Paweł Okrasa.

Żeby wieluńskie strefy mogły zainteresować potencjalnych inwestorów, musi być do nich dobry dojazd. Kręgosłup drogowy miałaby stanowić droga zbiorcza na osi północ-południe, o potrzebie budowy której mówi się od bardzo dawna. Przypomnijmy, że w założeniu tzw. wschodnia obwodnica ma połączyć ulicę Sieradzką w Wieluniu z Opolską w Gaszynie, ściągając ruch z wszystkich dróg o statusie krajowym i wojewódzkim, które przebiegają przez Wieluń. Obecnie trasa - w zależności od odcinka - jest na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę lub projektowania. Z szacunków ratusza wynika, że cała droga, łącznie z przebudową ulicy Popiełuszki, będzie kosztować nie więcej niż 40 mln zł. Władze są zdania, że jest możliwe pozyskanie funduszy unijnych na ten cel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Strefy inwestycyjne w Wieluniu. Co planują władze? [PREZENTACJA] - Wieluń Nasze Miasto

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto