O sprawy DPS-u dopytywali na ostatniej sesji radni powiatowi. Interesowało ich przede wszystkim to, na jakiej podstawie odwołano z funkcji dyrektora placówki Marię Bąk. Pisaliśmy o tym na początku września: Maria Bąk odwołana z funkcji dyrektora DPS w Skrzynnie.
W odpowiedzi starosta podkreślił, że dyrektorki w pracy nie było praktycznie przez rok. - DPS wymaga stałego kierownictwa - mówił Andrzej Stępień. Przypomnijmy, że pod nieobecność Marii Bąk obowiązki dyrektora powierzono Aleksandrowi Owczarkowi. Funkcję łączy z pracą w starostwie (jest naczelnikiem wydziału ogólnego).
Radni pytali też, jak wygląda sprawa nieprawidłowości ujawnionych w placówce. Starosta nie odnosił się do kwestii, które wskutek skargi byłej pracownicy DPS badała prokuratura (sprawa została umorzona). Szef powiatu skupił się na zaleceniach pokontrolnych Urzędu Wojewódzkiego. Chodzi głównie o to, że w placówce przebywało zbyt dużo pensjonariuszy.
- Wszystkie zalecenia są na bieżąco realizowane. Placówka działa prawidłowo - zapewnia Andrzej Stępień. Zapowiada jednocześnie, że docelowo liczba podopiecznych ma znów wynosić 175, czyli tyle ile jest zapisane w statucie DPS.
Placówka w Skrzynnie próbuje też sprzedać ponad 8 ha działek rolnych. Wnioskował o to p.o. dyrektora DPS. Zdecydowano się na takie rozwiązanie, bo placówka nie ma już sprzętu rolniczego niezbędnego do uprawiania ziemi. Nie było też chętnych na dzierżawę.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?