3 z 6
Poprzednie
Następne
Rozliczanie wizyty Tomasza Golloba w Wieluniu. Nie uprzedzano, że będzie z nim Marcin Najman. Ratusz zapłacił blisko 25 tys. zł
Myśmy zapraszali na spotkanie z panem Tomaszem Gollobem, nie mieliśmy żadnej umowy ani uzgodnienia z panem Marcinem Najmanem. Pan Gollob porusza się na wózku inwalidzkim i to on poprosił pana Najmana, żeby towarzyszył mu w tym wydarzeniu. Pan Najman nie jest pozbawiony praw obywatelskich, nie jest objęty zakazem uczestnictwa w takich wydarzeniach, nie ma u nas gabloty z wizerunkami osób, których nie obsługujemy, jak w filmie Barei – tak burmistrz odniósł się do zastrzeżeń radnych.