Projekt "Jura" tworzony jest z myślą o nowym rozdaniu funduszy unijnych na lata 2014-2020. Sposób jego powstawania przypomina "szlak bursztynowy", który mimo wielu wątpliwości, okazał się sporym sukcesem.
By jednak przedsięwzięcie się powiodło, już teraz trzeba zainwestować w nie konkretne pieniądze. Chodzi o wykupy gruntów w rejonie ulicy Częstochowskiej, gdzie znajdują się zaniedbane tzw. kamieniołomy Kowalskiego. Są one punktem wyjścia projektu, którego najkosztowniejszą częścią będzie budowa tzw. obwodnicy wschodniej.
Przygotowana na ostatnią sesję uchwała nie była pierwszą dotyczącą wykupu nieruchomości na potrzeby projektu "Jura". Tym razem trzeba zapłacić jeszcze więcej za metr kwadratowy, ale to dlatego, że działka jest uzbrojona. Za grunt o powierzchni 0,36 ha miasto zapłaci 150 tys. zł.
Części radnych nie podoba się, że mają przykładać rękę do czegoś, o czym tak naprawdę niewiele wiedzą i nie ma pewności, że wypali. Zwraca się też uwagę, że o projekcie nie ma ani słowa w dokumentach, na których opiera się działalność gminy (np. wieloletnia prognoza finansowa).
Na ostatniej sesji burmistrz szeroko omówił założenia projektu "Jura". Janusz Antczak przypomina, że stosowne zapisy dotyczące walorów geologicznych i kulturowych związanych z Wieluniem i Jurą dzięki staraniom gminy zostały zawarte w nowej strategii województwa, z której wprost wynika, jakie inwestycje będą finansowane z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Więcej na ten temat w dzisiejszym "Naszym Tygodniku", dodatku do "Dziennika Łódzkiego".
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?