Policjanci odzyskali samochód skradziony w Łodzi
Samochód, który został skradziony w Ruścu, policjanci odnaleźli w Łodzi. Sprawcy grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności, bo działał w warunkach recydywy.
Peugeota skradziono 10 lutego, wieczorem. Właściciel zostawił auto przed lokalem gastronomicznym w Ruścu. Jak mówią policjanci, ten moment kradzieży wykorzystał złodziej, który wsiadł do samochodu i odjechał.
Sprawą kradzieży zajęli się funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej, którzy przeanalizowali zebrany materiał dowodowy. Z posiadanych przez policjantów informacji wynikało, że pojazd może znajdować się na terenie Łodzi.
- 14 lutego około godziny 17, funkcjonariusze sprawdzali okolice ulicy Brzozowej - mówi podkom. Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Tam w rejonie jednego z parkingów zauważyli skradzionego peugeota. Po chwili do pojazdu podszedł mężczyzna, który wsiadł do jego wnętrza. Kryminalni zareagowali instynktownie i już po chwili złodziej miał założone kajdanki.
Kryminalni zabezpieczyli ślady w samochodzie, a zatrzymany 32-latek został przekazany w ręce bełchatowskiej policji, bo do kradzieży doszło na terenie powiatu bełchatowskiego. Samochód, wart 10 tys. zł, wrócił do właściciela.
32-latkowie grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności, bo do kradzieży doszło w warunkach recydywy.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?