Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Ewy Lewik - Tsirigotis. Rodzina, znajomi i przyjaciele licznie żegnali byłą dyrektor Kolegium Nauczycielskiego

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
W czwartek rodzina i przyjaciele pożegnali Ewę Lewik-Tsirigotis, byłą dyrektor Kolegium Nauczycielskiego w Wieluniu i wiceprezesa stowarzyszenia "Po prostu żyj". Pani Ewa była doskonałym pedagogiem, a przy tym osobą skromną. Od 2012 roku walczyła z chorobą nowotworową. Zmarła 30 września bieżącego roku.

W czwartek 6 października o godz. 14 w kaplicy pw. Wszystkich Świętych w Wieluniu rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa Ewy Lewik-Tsirigotis, dyrektora Kolegium Nauczycielskiego w Wieluniu w latach 2009 - 2015 oraz wiceprezesa stowarzyszenia "Po prostu żyj" prowadzącego działalność z zakresu profilaktyki chorób nowotworowych i walki z rakiem.

Ewa Lewik-Tsirigotis zmarła po walce z chorobą nowotworową. Walce, którą rozpoczęła już w 2012 roku. Po operacji i wyczerpującym leczeniu, które dały kilka lat spokoju choroba wróciła. Mimo nawrotu nowotworu i przerzutów nie zamierzała się poddać.

W sierpniu trafiła na oddział chirurgii onkologicznej w szpitalu im. M. Kopernika w Łodzi, gdzie przeszła poważną operację, a od początku września leżała na oddziale medycyny paliatywnej w tej placówce. Później rodzina zabrała ją do domu, gdzie w otoczeniu najbliższych przebywała już do śmierci.

Mocno doświadczona, lecz dzielna Ewunia heroicznie walczyła do końca, a nawet w tym ogromnym cierpieniu była w stanie wydobyć z siebie ten swój piękny, szczery, dziecięcy uśmiech. Zawsze myślała o innych i pewnie dlatego wybrała kremację i małą urnę do grobu rodzinnego, a nie wielką trumnę, która by tam się nie zmieściła. Emanowała od Ewuni taka dziecięca radość, szczerość, ufność i miłość - wspomina w odczytanej podczas ceremonii pogrzebowej relacji Konstantinos Tsirigotis, mąż Ewy.

Ewa Lewik-Tsirigotis zmarła 30 września o godz. 5:20 rano otoczona miłością rodziny.

W ceremonii pogrzebowej poza najbliższą rodziną udział wzięli liczni znajomi i przyjaciele oraz koleżanki ze stowarzyszenia "Po prostu żyj" z jego prezesem Grażyną Urbaniak - Kopczyńską na czele.

Ewa Lewik-Tsirigotis była świetnym, bardzo zaangażowanym pedagogiem.

-Należała do nauczycieli poszukujących, otwartych na zmianę - wspomina Ewę Lewik-Tsirigotis na swoim prywatnym blogu prof. Bogusław Śliwerski, który współpracował z nią od roku akademickiego 1999/2000 .

Trudno jest pogodzić się z przedwczesnym odejściem osoby, z którą współpracowałem od przełomu obu stuleci do uzyskania przez Nią stopnia naukowego doktora nauk humanistycznych w dyscyplinie pedagogika. To trochę tak, jakby żegnało się własne "naukowe dziecko". W Jej życiu zawodowym, społecznym i osobistym zawiera się los wielu polskich nauczycielek, które były zaangażowane w transformację rodzimej oświaty - pisze profesor Śliwerski.

Ewa Lewik-Tsirigotis była także współzałożycielem Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego.

Pogrzeb Ewy Lewik - Tsirigotis. Rodzina, znajomi i przyjacie...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto