- Od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Zadzwoniłam po panią wójt i prawnika. Przyjęliśmy od mężczyzn karty zgłoszeń, ale przeprowadziliśmy postępowanie wyjaśniające. W urzędzie zrobił się szum, a w międzyczasie, ktoś zawiadomił radnego o zaistniałej sytuacji radnego. Natychmiast pojawił się w urzędzie oświadczając, że to wszystko dzieje się poza jego wiedzą, a on nigdy nie wyraził zgody na tymczasowe zameldowanie u siebie panów, których zobaczył w urzędzie, co potwierdził pisemnie – relacjonuje Monika Madeja.
Sprawę bada policja. Więcej w dzisiejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego. Sprawą zainteresowała się również TVP. Program można obejrzeć o 17.15 w TVP INfo
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?