Pijani nastolatkowie w Wieluniu. Jeden miał problemy z oddychaniem

Interwencją pogotowia ratunkowego i policji skończyła się przygoda z alkoholem dwóch młodych mieszkańców Wielunia. Mundurowi wyjaśniają, jak weszli w posiadanie alkoholu.

- Zgodnie z treścią ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich m.in. picie alkoholu może świadczyć o demoralizacji nieletniego, dlatego również w tym przypadku materiały zostaną przesłane do sądu rodzinnego i nieletnich - informuje asp. sztab. Katarzyna Grela, oficer prasowy wieluńskiej policji.

W poniedziałek 24 czerwca po godz. 18 do służb wpłynęło zgłoszenie, że na osiedlu Wyszyńskiego w Wieluniu pijany nastolatek ma problemy z oddychaniem. Razem z zespołem ratownictwa medycznego i patrolem policji na miejscu pojawili się opiekunowie 16- i 17-latka.

Obaj nieletni mieli problemy z utrzymaniem równowagi, badanie alkomatem wykazało u każdego z nich blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nastolatkowie trafili do szpitala.

Kodeks karny stanowi, że osoba, która rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Policyjne dochodzenie ma wykazać, w jaki sposób nastolatkowie nabyli alkohol.

- Czas wakacji to dla młodzieży okres większej swobody i wolności. Dla wszystkich opiekunów, powinien to być czas zwiększonej koncentracji na dziecku – jego zainteresowaniach, jak i sposobie spędzania wolnego czasu. W tym czasie policjanci szczególnie przypatrują się, w jaki sposób młodzi ludzie spędzają czas wolny - dodaje aspirant Grela.