Wieluńscy pątnicy mają do przebycia łącznie ponad 130 kilometrów, ale pani Małgorzata, która uczestniczy w pielgrzymce już po raz piąty, twierdzi że to żaden kłopot.
– Dystans nie jest problemem, bo podczas pielgrzymki nie myśli się o przebytych kilometrach, tylko o tym, jakie się ma intencje. Jak ktoś pójdzie pierwszy raz, to później wraca, ponieważ czuje taką potrzebę. Każdy ma swoje własne prośby, które zanosi w ten sposób do Matki Bożej – mówiła nasza rozmówczyni tuż przed wyruszeniem na Jasną Górę.
Czytaj także w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?