Pawilon handlowy przy cmentarzu nie zostanie otwarty na 1 listopada

- Trudno zrozumieć, dlaczego rok po wybudowaniu, obiekt dalej jest zamknięty na cztery spusty i świeci pustkami, zamiast na siebie zarabiać. Rodzi się pytanie, po co go wybudowano? To niepoważne, aby tak przeciągać oddanie w czasie inwestycji, która miała być wizytówką nowoczesnej nekropolii - pomstuje jeden z Czytelników.

W ratuszu mówią, że zawiniły kuriozalne wymogi nadzoru budowlanego. Doprowadziły do tego, że gmina czekała blisko rok na wydanie pozwolenia na użytkowanie budynku. Wystąpiła o nie 6 listopada 2012 roku.

- Mnie też trafia szlag, że jesteśmy rok w plecy. Na przeszkodzie otwarcia obiektu stał brak zgody na użytkowanie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wieluniu. Na decyzję złożyliśmy zażalenie do Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego a następnie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Niestety procedura trwała rok. Na szczęście wyrok z dnia 21 czerwca roku był korzystny dla gminy i nakazywał powiatowemu inspektorowi wydanie pozwolenia na użytkowanie. Jak widać instytucji zajęło to kolejne cztery miesiące - mówi poirytowany całą sytuacją burmistrz Janusz Antczak. Nie kryje żalu do Lidii Dudek: - Wszyscy wiemy, że odbiory powiatowego inspektora nadzoru budowlanego mają to do siebie, że pani inspektor jest niewzruszona.

Tymczasem Lidia Dudek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Wieluniu potwierdza, że postępowanie rzeczywiście trwało rok, ale nie z winy inspektoratu.

- W listopadzie ub. roku stwierdziliśmy odstępstwa od projektu. Jednym z nich było wykonanie schodów wejściowych z podestem na całej długości pawilonu, czego nie było w projekcie. Konsekwencją było nałożenie kary finansowej i nie wydanie pozwolenia na użytkowanie. Nakazaliśmy wykonanie projektu zamiennego, a sprawa trafiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który utrzymał w mocy naszą decyzję. Urząd Miejski złożył jednak skargę do WSA, który uchylił postępowanie. Sprawa wróciła do nas we wrześniu i w ciągu trzech tygodni wydaliśmy pozwolenie na użytkowanie - wyjaśnia Lidia Dudek.

Po jego otrzymaniu 14 października gmina natychmiast ogłosiła przetarg na użytkowanie lokali. Nie został jednak rozstrzygnięty. Dlaczego?

- Wybudowaliśmy ten pawilon po to, żeby dać mieszkańcom możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Prawda jest taka, że ten przetarg się nam nie udał, bo nie było ofert, ale podejmujemy już kolejne kroki. Drugi przetarg zostanie ogłoszony jeszcze dzisiaj. Wszystkich chętnych do prowadzenia działalności gospodarczej związanej z obiektem cmentarnym zapraszamy do składania ofert. Myślę, że wpłyną do połowy listopada i wtedy w końcu podpiszemy umowy. Nam zależy na tym, aby ten obiekt żył i nie świecił pustkami - mówi wiceburmistrz Janusz Pamuła.