Pątnów nad przepaścią

Stawia to gminę na samym szczycie 64 najbardziej zadłużonych gmin w Polsce. Jakby tego było mało, możliwe, że gmina będzie musiała zwrócić ponaddwa miliony złotych, które otrzymała z budżetu państwa na budowę sześciokilometrowego odcinka drogi, biegnącego przez miejscowości Kolonia Pątnów - Parcela Bieniec - Bieniec Mały.
Drogę hucznie otwierano we wrześniu ubiegłego roku, ale już w marcu do gminy wpłynęło pismo od wojewody, wzywające do zwrotu pieniędzy. Służby wojewody po kontroli uznały, że wykorzystanie pieniędzy jest niezgodne z przeznaczeniem. Okazało się bowiem, że jeszcze za rządów poprzednika aktualnego wójta Edwarda Kiedosa pieniądze, które przelano na konto gminy, zostały wykorzystane na bieżące potrzeby, a rozliczenie inwestycji nastąpiło w terminie późniejszym ze środków, uzyskanych z emisji obligacji komunalnych (4,7 mln zł).
Kiedos odwołał się od decyzji wojewody i ma nadzieję, że gmina nie będzie musiała zwracać dwóch milionów. Rozstrzygnięcia sprawy można spodziewać się po 4 grudnia.
- Jaka będzie ostateczna decyzja? Nie wiem - odpowiada wójt
Tymczasem, aby pokryć zaległe zobowiązania i wyjść z tarapatów finansowych, gmina stara się o przyznanie 9,7 mln zł pożyczki rządowej. W kwocie tej na wszelki wypadek ujęto 2 mln zł wraz z odsetkami, które trzeba będzie zwrócić za drogę, jeśli decyzja wojewody będzie negatywna.