Nowoczesny sprzęt zainstalowany w odnowionych piwnicach pajęczańskiego SP ZOZ nie jest w pełni wykorzystywany, bo Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce dać kontraktu, dzięki któremu darmowe badania mogliby robić wszyscy mieszkańcy powiatu. Pojawiają się obawy, że jeśli się to nie zmieni, tomograf zniknie z Pajęczna i wtedy znów pacjentów szpitala trzeba będzie wozić do Wielunia czy Bełchatowa. Władze powiatu podjęły próbę wywarcia nacisku na NFZ, by ten w końcu zmienił swoją politykę. Wkrótce do dyrektora łódzkiego oddziału Funduszu trafi pismo ze stanowiskiem Rady Powiatu w tej sprawie.
Radny Karol Młynarczyk, lekarz z zawodu, wyliczył, że kontrakt na tomografię komputerową na ten rok powinien opiewać na 300 tys. zł.
- A niestety nie został w ogóle zawarty. To dyskryminacja pacjentów z naszego powiatu - irytuje się radny Młynarczyk, który przestrzega, że jeśli na przyszły rok kontraktu znów nie będzie, to pracownia może zostać zlikwidowana. - To realna ryzyko. Na dodatek odbieranie nam różnych, nawet drobnych rzeczy, doprowadzi do tego, że będziemy postrzegani jako słaby powiat.
Więcej na ten temat w najbliższy piątek w "Naszym Tygodniku".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?