Konkretnie chodzi o uchwałę dotyczącą statutu Regionalnego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki, w które ma przeistoczyć się Powiatowy Ośrodek Kultury. Biblioteka powiatowa, która też ma siedzibę w pałacu Męcińskich, ma być zarządzana przez nowo tworzoną instytucję. Na takie rozwiązanie rada powiatu dała zgodę pod koniec kwietnia. Głośno protestowała opozycja z Prawa i Sprawiedliwości, która doszukuje się w tym działaniu rządzącej koalicji podtekstu politycznego (szefowa książnicy jest radną sejmiku wojewódzkiego z ramienia PiS).
Zgodnie z procedurą, uchwała musi przejść przez nadzór wojewody łódzkiego, żeby reorganizacja mogła wejść w życie. Czy tak się stanie, powinno się okazać jeszcze w tym miesiącu. Zdaniem samej Koperskiej, która jest członkinią komisji kultury, nauki i sportu sejmiku, uchwała powinna trafić do kosza/ Napisała w tej sprawie list do wojewody. Zwraca się z sugestią o "szczególnie dogłębną analizę" uchwały. W jej ocenie jest ona w gruncie rzeczy obejściem porządku prawnego, albowiem jest sprzeczna z ustawą o bibliotekach, która nie przewiduje możliwości łączenia bibliotek z innymi instytucjami. W statucie Centrum nie ma odniesienia do ustawy. Za "co najmniej dyskusyjne" Iwona Koperska uznaje to, że zarząd powiatu chce przekazać nadzór nad biblioteką innej instytycji.
- Tak rozumiane prawo uważam za kuriozum. Z tego co mnie wiadomo, żadna jednostka samorządu terytorialnego w Rzeczypospolitej Polskiej nie stworzyła podobnego tworu prawnego - kwituje.
Starosta Jan Ryś nie chce komentować poczynań dyrektorki. - Nie miałem okazji zapoznać się z tym wystąpieniem - twierdzi. - Zresztą nie pasjonuje mnie to jakoś szczególnie.
Zastrzeżenia dyrektor Koperskiej podziela Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich. - Ustawa o bibliotekach nadal obowiązuje, a tworzenie tego rodzaju kombinatu jest jej łamaniem w całej rozciągłości - mówi uważa Elżbieta Stefańczyk, przewodnicząca SBP.
Dopóki nie dojdzie do reorganizacji, dopóty nie będzie zapowiedzianego konkursu na dyrektora ośrodka. W związku z tym zarząd powiatu przedłużył wygasającą w końcu kwietnia umowę z Aldoną Pol. Przypomnijmy, że powierzając Pol obowiązki dyrektorskie, władze powiatu postawiły jej m.in. warunek, że do końca kwietnia ma opracować statut Centrum, z czego się wywiązała. - Nie mam uwag do jej pracy - mówi krótko starosta Ryś.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?