- Nie udało nam się znaleźć lekarzy, którzy chcieliby pracować w naszym szpitalu, a specjaliści, którzy wcześniej byli tu zatrudnieni pod koniec ubiegłego roku odmówili podpisania kontraktów. W grudniu zgodzili się jedynie aneksować umowy do końca stycznia - przypomina Eunika Adamus, prezes PCM w Wieruszowie.
PCM nie było bowiem w stanie zaakceptować oczekiwań płacowych lekarzy. Te argumenty nie przekonują jednak zrozpoaczonych mieszkanek, które są zmuszone rodzić w Wieluniu lub w Kępnie. Z tymi szpitalami PCM podpisało bowiem stosowne porozumienia.
Dyrekcja szpitala zdaje sobie sprawę z powagi problemu, dlatego robi co może, aby pacjentki, jak najczęściej mogły korzystać na miejscu przynajmniej z poradni ginekologiczno-położniczej. Pacjentki są tu teraz przyjmowane 5 razy w tygodniu.
Aby zrekompensować im zawieszenie działalności oddziału ginekologicznego zarząd PCM zamierza wprowadzić nowe usługi. Wystąpił już nawet do Narodowego Funduszu Zdrowia o rozpisanie konkursu ofert na następujące świadczenia: program profilaktyki raka szyjki macicy - etap pogłębionej diagnostyki, leczenie szpitalne - chirurgia jednego dnia, badania endo-skopowe, fizjoterapia ambulatoryjna oraz zwiększenie o 10 łóżek szpitalnych Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego.
- Czekamy na informacje z NFZ - oznajmia Eunika Adamsu.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?