Nowoczesna ekopracownia w wieluńskiej „czwórce” uroczyście otwarta[Zdjęcia]

- Całkowity koszt zadania wyniósł 41,7 tys. zł. W ramach dofinansowania z WFOŚIGW pracownia „Zielony Zakątek” zyskała: nowoczesny sprzęt audio video, czyli tablicę multimedialną i projektor, sprzęt komputerowy, zabudowę meblową, stoliki i ławki uczniowskie, tablicę suchościeralną, kosz na mapy, rolety, autorską fototapetę, 73 sztuki pomocy dydaktycznych, spośród których najbardziej atrakcyjne są: mikroskopy i preparaty mikroskopowe, kamera mikroskopowa, walizka eko-badacza, interaktywny model układu słonecznego, fizyczne wózki do zderzeń, modele szkieletu człowieka, oka, ucha i tułowia ludzkiego oraz model kwiatu - wymieniają Elżbieta Klimas i Jolanta Czyżewska, nauczycielki przyrody, które napisały projekt i poświęciły w wakacje sporo wolnego czasu na stworzenie i urządzenie pracowni, aby od 1 września mogły odbywać się w niej zajęcia. Było warto, bo efekt zrobił piorunujące wrażenie na gościach, którzy wzięli dzisiaj udział w uroczystym otwarciu ekopracowni.

Słowa uznania wyrazili nie tylko burmistrz Paweł Okrasa i radny Wojciech Psuja, ale także przedstawiciele Rady Rodziców, którzy cieszą się, że ich dzieciom stworzono tak fantastyczne warunki do nauki. A jak bardzo pracownia pomaga w przyswojeniu wiedzy uczniowie udowodnili pokazując wspaniałą prezentacją multimedialną, którą przygotowali specjalnie na tę okazję. Zdradzili też skąd wzięła się nazwa ekopracowni „Zielony Zakątek”.

- Zieleń to symbol natury, harmonii i równowagi. To cudownie przestrzenie łąk i lasów, ożywcze, wyciszające, przyjazne. Zakątek zaś to ciche miejsce, które uspokaja i regeneruje siły witalne. Zatem idealne warunki do nauki - mówili uczniowie.

I dodawali, że w ekopracowni zdobywają wiedzę i umiejętności.

- Poszerzamy horyzonty, doskonalimy czytanie map, oglądamy interesujące prezentacje. Tutaj nawet rywalizacja międzydrużynowa jest przyjemna, bo wzmacnia naszą wiarę we własne zdolności i możliwości - dodawali uczniowie.

- Szeroki wachlarz form i zastosowanych metod pozwala na przyswajanie wiedzy w sposób niekonwencjonalny, często dowcipny i zabawny. Przeprowadzamy doświadczenia chemiczne i fizyczne, eksperymentujemy - mówili kolejni uczniowie zaoferowani zajęcia w pracowni ekologicznej.

Widzowie byli też pod wrażeniem piosenki Marka Grechuty w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej nr 4. Film do piosenki powstał w pięknym otoczeniu miejskiego lasku. Publiczność nagrodziła pokaz gromkimi brawami, podobnie jak występy artystyczne uczniów.

- Ta ekopracownia jest spełnieniem naszych oczekiwań, bowiem zadaniem każdego nauczyciela, a zwłaszcza nauczyciela przyrody, powinno być stwarzanie sytuacji edukacyjnych, podczas których uczniowie mogliby sami dostrzegać piękno i siłę przyrody oraz zagrożenia, jakie niesie z sobą cywilizacja - dodają wzruszone tak ciepłym odbiorem zaproszonych gości, Rady Rodziców, a przede wszystkim uczniów Elżbieta Klimas i Jolanta Czyżewska Zakupione pomoc dydaktyczne oraz sprzęt, którym teraz dysponujemy, umożliwi nam realizację tych zamierzeń. Możemy kształtować świadomość ekologiczną młodego pokolenia, eksperymentować, aktywizować uczniów, motywować do działania, zgodnie ze słowami Konfucjusza:
„Powiedz mi, a zapomnę
Pokaż mi, a zapamiętam
Pozwól mi zrobić, a zrozumiem"

Po oficjalnym otwarciu zaproszeni goście składali podziękowania i kwiaty na ręce dyrektor Urszuli Urwanowicz i nauczycielek przyrody Elżbiety Klimas i Joanny Czyżewskiej.

Czytaj także 29 stycznia w Dzienniku Łódzkim.