Do porodu na sygnałach
W minionym tygodniu na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Wieluniu przekazane zostały podziękowania skierowane do dwóch policjantów z wieluńskiej drogówki.
"...Policjanci bez chwili zawahania włączyli sygnały i w bardzo profesjonalny bezpieczny dla nas sposób eskortowali pod same drzwi szpitala. Błyskawiczny przejazd za nieoznakowanym radiowozem spowodował zyskanie cennych minut i moja żona w ostatniej chwili trafiła w ręce fachowców. Jeszcze raz bardzo dziękuję, gratuluję postawy podległym Panu Policjantom. Z pewnością wszyscy kierowcy i nie tylko życzyliby sobie, aby właśnie tacy policjanci nas otaczali..."- dziękował wdzięczny ojciec dziecka.
Cała sytuacja miała miejsce 14 maja po godzinie 17. Policjanci z wydziału ruchu drogowego wieluńskiej komendy pełniąc służbę na terenie Wielunia zauważyli hondę, której kierowca wyprzedził nieoznakowany radiowóz i przekroczył dopuszczalną prędkość.
Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli, kierowca poinformował mundurowych, iż mieszka na terenie innego powiatu i poszukuje placówki medycznej, gdyż jego żona właśnie zaczęła rodzić. Aspirant Sławomir Hanka oraz młodszy aspirant Marek Bator natychmiast podjęli decyzję o udzieleniu pomocy rodzinie w bezpiecznym i szybkim dotarciu do szpitala- relacjonuje Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu.
Informację o eskorcie policjanci przekazali oficerowi dyżurnemu, po czym natychmiast przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych eskortowali kierowcę z rodzącą kobietę. W tym czasie dyżurny powiadomił o całej sytuacji zespół medyczny, który oczekiwał już na przybycie kobiety. Dzięki pomocy policji historia zakończyła się szczęśliwie.
Bohater w mundurze
Dla aspiranta Marka Batora nie był to pierwszy raz, kiedy musiał podjąć natychmiastową decyzję o eskortowaniu auta do szpitala. W lutym bowiem prowadził pilotaż auta, gdzie natychmiastowej pomocy lekarskiej wymagał 7-letni chłopiec, który tracił przytomność. Przypomnijmy, że policjanci na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Sikorskiego w Wieluniu zauważyli nissana, którego kierowca wyprzedzał inne samochody. Gdy zatrzymali kierowcę do kontroli, okazało się, że 37- latek jechał wraz żoną i 7- letnim synem, który natychmiast wymagał pomocy lekarskiej. Z relacji rodziców wynikało, że stan zdrowia dziecka nagle się pogorszył, chłopiec tracił przytomność. Nissan w asyście policji bezpiecznie przejechał do szpitala, gdzie chłopcu udzielona została fachowa pomoc.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?