Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Masowa wycinka drzew na os. Wyszyńskiego. Zawadzają strażakom

Zbyszek Rybczyński
Kontrole strażaków na osiedlu Wyszyńskiego wykazały, że należy wyciąć kilkaset drzew. Problem stanowią również kierowcy, którzy parkują na drogach pożarowych
Kontrole strażaków na osiedlu Wyszyńskiego wykazały, że należy wyciąć kilkaset drzew. Problem stanowią również kierowcy, którzy parkują na drogach pożarowych Maciej Dura/PSP Wieluń
Masowa wycinka drzew szykuje się na drugim co do wielkości wieluńskim blokowisku. To jeden z efektów kontroli straży pożarnej, która w razie pożaru mogłaby mieć duże problemy z ratowaniem ludzi

Prawie 300 drzew zostanie ściętych na osiedlu kard. Stefana Wyszyńskiego. Nie wszystkim się to podoba, ale zarząd spółdzielni mieszkaniowej tłumaczy, że nie ma innego wyjścia. Piły pójdą w ruch ze względów bezpieczeństwa. Wieluńscy strażacy ocenili, że drzewa mogą utrudnić akcję ratunkową i wezwali spółdzielnię mieszkaniową do ich usunięcia.

- To nie jest nasze widzimisię, przecież dla nas to są też koszty. Zostaliśmy zobowiązani do usunięcia drzew decyzją administracyjną i na tej podstawie wystąpiliśmy do miasta o stosowne zezwolenia. Na wykonanie zaleceń straży mamy czas do końca roku - wyjaśnia Robert Kaja, prezes WSM.

Problem nie ogranicza się jednak tylko do drzew. Lokatorzy bloków notorycznie zastawiają drogi pożarowe, a czym może to skutkować, gdy wybuchnie pożar, nietrudno sobie wyobrazić. Drzewa można usunąć, z właścicielami samochodów jest już trudniej, bo muszą się oduczyć wygodnego parkowania możliwie jak najbliżej klatki schodowej. Za utrudnianie dojazdu pojazdom ratowniczym można dostać nie tylko mandat, ale i grzywnę w wysokości nawet 5 tys. zł.

- Nawet najlepiej wykonane drogi pożarowe do budynków nie będą spełniały swojej funkcji w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia, jeśli mieszkańcy będą je traktować jako dodatkowy parking. Źle zaparkowany samochód to dłuższy dojazd strażaków na miejsce zdarzenia oraz dłuższe oczekiwanie na pomoc. To czas, który może decydować o życiu lub śmierci - uczula Maciej Dura z wieluńskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.

Zarząd WSM: Miejsc postojowych jest wystarczająco dużo

Kompleksowe kontrole na osiedlu Wyszyńskiego strażacy przeprowadzili pod koniec kwietnia. To właśnie wtedy PSP stwierdziła, że duża ilość drzew uniemożliwia dotarcie do mieszkań przy użyciu drabiny mechanicznej, drogi pożarowe są niedrożne oraz że niektóre hydranty niedomagają. Wydane zostały dyspozycje dotyczące usunięcia nieprawidłowości. W ostatnim czasie strażacy - w asyście policjantów - wrócili na osiedle. Sprawdzili, czy da się dojechać pojazdami gaśniczymi do bloków. Okazało się, że dojazd jest utrudniony, a w niektórych przypadkach wręcz niemożliwy ze względu na zaparkowane pojazdy. Dotyczy do szczególnie bloków 4-5, 26-27, 33-34, 35-36 i 37. Mundurowi nie mieli zastrzeżeń co do oznakowania dróg pożarowych.

- Najchętniej do mieszkania by wjechali... I jeszcze te silniki pracujące na postoju i smrodzące tuż pod oknami. A parking przy Orliku pusty... Za daleko od bloku nr 1? - komentuje czytelnik wielun.naszemiasto.pl. Inny internauta zauważa: - Co tak nagle się obudzili? Zapraszam w okolice Wyszyńskiego 33-37, tutaj tak się parkuje od zawsze, a i tak jest często problem, żeby znaleźć wolne miejsce. Niech wybudują parking, np. za blokiem 33, a nie policję nasyłają.

Z punktu widzenia zarządu spółdzielni mieszkaniowej na osiedlu Wyszyńskiego nie ma problemu deficytu miejsc parkingowych. Prezesi wskazują nie tylko na wspomniany plac przy Orliku, ale też na parking w rejonie Sedalu, który późnym popołudniem całkiem pustoszeje. Jest jeszcze stary kort tenisowy, na którym też można zostawiać auta, a świeci pustkami.

- Jedyne miejsce, gdzie jeszcze można urządzić miejsca postojowe, to rejon ulicy Głębokiej, w szczycie bloku 37-39. Wiemy, że miasto ma w planach budowę drogi i będziemy pilnować tematu - zapowiada wiceprezes WSM Marian Ogiela.

Policja przestrzega, że za parkowanie pojazdu w miejscu niedozwolonym, utrudniające dojazd służbom ratowniczym, może grozić mandat karny w wysokości do 100 złotych. Albo grzywna w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych. Właściciel źle zaparkowanego auta musi też liczyć się z tym, że pojazd może zostać odholowany na parking strzeżony na jego koszt. Policjanci twierdzą, że nie próżnują.

- Od początku roku przeprowadziliśmy 87 postępowań o wykroczenia związane z nieprawidłowym parkowaniem na wieluńskich osiedlach - poinformował asp. Waldemar Kozera z KPP w Wieluniu.

W niektórych miejscach dojazd pojazdów gaśniczych utrudniają także zbyt ostre łuki osiedlowych uliczek. Pogotowie sobie poradzi, straż już nie. Dlatego spółdzielnia zamierza wyprofilować uciążliwe zakręty.

Wytną tylko te drzewa, które przeszkadzają

Planowaną wycinką drzew zainteresowało się Stowarzyszenie "Zielone Płuca Wielunia". Jego przedstawiciel stowarzyszenia Krzysztof Gagatek wystąpił do zarządu WSM o pisemne wyjaśnienie powodów wycinki i poprosił też o interwencję naszą redakcję.

- Chcemy ustalić faktyczną ilość oraz zasadność takiej masowej wycinki drzew. Mieszkańcy, jak i stowarzyszenie nie kwestionują ewentualnej wycinki drzew podyktowanych przepisami pożarowymi. Jest tutaj pełna akceptacja i zrozumienie - zaznaczył Gagatek.

- Szkoda, że pan Gagatek nie zechciał ze mną porozmawiać. Być może wtedy nie byłoby potrzeby składania pisma. Nie planujemy bowiem wycinać żadnych innych drzew niż tylko tych, które wytypowała straż pożarna - zapewnił nas Robert Kaja. - I to nie jest tak, że mieszkańcy nic na ten temat nie wiedzą. Była o tym mowa na walnym zgromadzeniu, w telewizji kablowej. Dodatkowe konsultacje nic by tu nie dały, bo ani zarząd spółdzielni, ani lokatorzy nie są w stanie zmienić decyzji straży. Trzeba się do niej zastosować i tyle, bo jeśli doszłoby do sytuacji zagrożenia ludzkiego życia, to potem możemy mieć prokuratora na głowie - dodał prezes spółdzielni.

Wiceprezes WSM Marian Ogiela precyzuje, że chodzi dokładnie o 299 drzew, które mogą utrudniać prowadzenie akcji ratunkowej. Zapewnia jednocześnie, że tam, gdzie będzie to możliwe, prace ograniczą się do przycięcia gałęzi.

- Jednak w większości przypadków samo ukształtowanie korony drzewa nic by nie dało. Z modrzewiem, który rośnie do wysokości czwartego piętra, nic się nie poradzi. Trzeba ciąć. Takich starych, rozrośniętych drzew, znajdujących się bezpośrednio przy blokach, jest całe mnóstwo. I nie spółdzielnia je sadziła - tłumaczy Ogiela.
Padają zapewnienia, że po wycięciu drzew pojawią się nowe nasadzenia - krzewów i małych drzew, które ozdobią osiedle, a jednocześnie nie będą wadzić strażakom. - Zresztą my każdego roku sadzimy nowe rośliny na osiedlach, odpowiadając na postulaty mieszkańców - dodaje Marian Ogiela.

Na innych osiedlach nie jest wcale lepiej

Trzeba jednak zaznaczyć, że utrudnienia dla strażaków występują nie tylko na osiedlu kardynała Wyszyńskiego. Drugie co do wielkości blokowisko w Wieluniu znalazło się na tapecie dlatego, że przeprowadzono tutaj kompleksową kontrolę. Na innych też jest wiele do poprawienia.

- Na osiedlu przy ulicy Stodolnianej to już jest zupełna katastrofa! - pomstuje radna miejska Honorata Freus, przewodnicząca zarządu osiedla nr 7. - Straż strażą, ale tam nawet karetka miałaby problem z dojazdem do osoby potrzebującej pomocy. Wzdłuż osiedlowej uliczki jest pełno aut, ale trudno mieć pretensje do mieszkańców. Bo gdzie mają parkować? To osiedle aż się prosi o modernizację i wyznaczenie miejsc postojowych z prawdziwego zdarzenia. Zgłaszałam to naczelnikowi wydziału inwestycji i mam nadzieję, że wcześniej czy później miasto się za to weźmie.

Maciej Dura z wieluńskiej straży pożarnej zapowiada, że działania kontrolne nie ograniczą się do osiedla Wyszyńskiego. W planach są analogiczne działania na innych blokowiskach. I tam również można się spodziewać decyzji zobowiązujących do usunięcia nieprawidłowości. Na dobrą sprawę powinno stać się to już wcześniej, bo ministerialne rozporządzenie z 2009 roku jasno określa, jak powinny wyglądać drogi pożarowe. Jest w nim mowa także o drzewach przy blokach, które nie powinny przekraczać wysokości trzech metrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto