Marcin Przydacz kończy pracę u boku prezydenta Polski. Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski

Marcin Przydacz jest debiutantem w sejmowych ławach. Pewnie wywalczył mandat w okręgu sieradzkim (nr 11), startując z czwartego miejsca na liście PiS (nie będąc jednak członkiem partii). Objęcie mandatu poselskiego oznacza ustąpienie przez niego ze stanowiska podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Prezydenckim postanowieniem został odwołany z funkcji szefa Biura Polityki Międzynarodowej z dniem 30 października. Zastąpił go Mieszko Pawlak.

– Dziękuję, że Pan Minister tę odpowiedzialność, wytrzymałość i determinację w prowadzeniu spraw państwowych zawsze umiał okazać, szczególnie w tych bardzo trudnych momentach. Gratuluję zdobycia mandatu poselskiego. Życzę, by był Pan uważany za swoich wyborców i za wszystkich Polaków za tego, który ma sprawczość. Liczę na dalszą dobrą współpracę! – powiedział prezydent Andrzeja Duda podczas uroczystości zorganizowanej na okoliczność zmian w kierownictwie kancelarii i wręczenia odznaczeń państwowych.

Prezydent Andrzej Duda odznaczył Marcina Przydacza Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w służbie państwowej i publicznej".

- To dla mnie wielki honor i zaszczyt! Dziękuję Panu Prezydentowi za zaufanie i możliwość działań na polu międzynarodowym w służbie Polsce. To bezcenne doświadczenie przenoszę teraz do pracy parlamentarnej – podsumował ustępujący prezydencki minister w mediach społecznościowych.

Pogratulował również swojemu następcy. Mieszko Pawlak to jego wieloletni współpracownik.

- Jestem spokojny, że dobra polityka ośrodka prezydenckiego w zakresie spraw międzynarodowych będzie kontynuowana. To ważne zwłaszcza w czasie, gdy mamy na co dzień wiele wyzwań natury bezpieczeństwa – dodał Przydacz.