Jak informuje Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu, na miejscu policjanci w rozmowie ze świadkami ustalili, że wcześniej widzieli, jak auto wypadło z drogi, a następnie kierowca odjechał z miejsca zdarzenia.
Chcąc sprawdzić czy nikt nie potrzebuje pomocy pojechali za peugeotem, który zatrzymał się w lesie. Z kolei siedzący za jego kierownicą mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Mundurowi sprawdzając okolicę zauważyli przejeżdżającego forda i postanowili sprawdzić, kto nim podróżuje. Autem kierowała kobieta, na miejscu pasażera siedział młody mężczyzna- mówi rzecznik Grela.
Podczas kontroli policjanci zwrócili uwagę, że mężczyzna miał na ciele otarcia. Jeden ze świadków zdarzenia rozpoznał, że był to ten sam mężczyzna, który wcześniej kierował peugeotem. Był on kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
25- latek został zatrzymany i umieszczony w policyjnej celi. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości będąc prawomocnie skazanym za takie przestępstwo, łamiąc jednocześnie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?