Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest nowy zespół sejmowy ds. odkrywki Złoczew. Coraz więcej wątpliwości wokół kopalni

Redakcja
Podobnie jak w poprzedniej kadencji, w Sejmie zawiązał się zespół do spraw odkrywki węgla brunatnego Złoczew. Wokół kopalni narasta coraz więcej wątpliwości.

Na czele parlamentarnego zespołu, który zajmie się projektowaną kopalnią na pograniczu powiatów wieluńskiego i sieradzkiego, stanęła poseł Prawa i Sprawiedliwości z Bełchatowa Małgorzata Janowska. - Przyszedł czas na konkretne działania. Od powstania odkrywki bowiem uzależnione są losy naszego regionu oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski - oznajmiła Janowska.

Jednym z dwóch wiceprzewodniczących zespołu została poseł z powiatu pajęczańskiego Beata Mateusiak-Pielucha. Zapisał się również do tego gremium m.in. wielunianin Paweł Rychlik. Pierwsze posiedzenie zaplanowano na 12 lutego.

W poprzedniej kadencji parlamentarny zespół ds. odkrywki Złoczew odbył siedem posiedzeń. Na ostatnim rozważano, czy od spalania węgla brunatnego lepsza byłaby elektrownia atomowa w Bełchatowie. Na czele tamtego zespołu stał poseł z Bełchatowa Dariusz Kubiak, którego w nowym Sejmie nie ma.

W kwietniu 2019 r. na wniosek spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna wszczęte zostało postępowanie w sprawie udzielenia koncesji na wydobycie węgla brunatnego ze złoża Złoczew. Decyzji wciąż jednak nie ma. Wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. górnictwa Adam Gawęda zapowiedział ostatnio, że będą podejmowane „bardzo intensywne działania” zmierzające do wydania koncesji.

Równolegle trwa postępowanie w sprawie decyzji środowiskowej dla kopalni, oprotestowanej przez Greenpeace. Generalny dyrektor ochrony środowiska wydłużył termin rozpatrzenia odwołania do 28 lutego 2020 r. Inwestora wezwano do złożenia wyjaśnień, jak i do uzupełnienia materiału dowodowego.

Wydanie decyzji zezwalającej na eksplotację złoczewskiego złoża miała przyspieszyć nowelizacja prawa geologicznego i górniczego. O tym, gdzie powstaną kopalnie, decydowałby samodzielnie właściwy minister, nie musząc liczyć się z głosem mieszkańców, samorządów, czy organizacji ekologicznych. Po protestach różnych środowisk wniesiony przez posłów PiS projekt został wycofany. Zapowiedziano, że w tej kadencji nie będzie już rozpatrywany.

Wokół złoczewskiej odkrywki, od której zależy przyszłość elektrowni w Bełchatowie, narasta coraz więcej wątpliwości. Ma to związek z zaostrzającą się polityką klimatyczną Unii Europejskiej i rosnącymi kosztami spalania paliw kopalnych. Chodzi m.in. o rosnące ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Elektrownia w Bełchatowie jest największym emiterem CO2 w Europie. Ale uruchomienie nowego złoża węgla brunatnego jest problematyczne nie tylko z tego powodu. Budowa kopalni to samo w sobie bardzo kosztowne przedsięwzięcie.

- Prowadzimy postępowanie w sprawie Złoczewa, ale mało kto w firmie zakłada, że do budowy kopalni dojdzie. Już choćby z tego prozaicznego powodu, że nas na to nie stać - cytuje anonimowo menedżera PGE tygodnik „Polityka”.

Według oficjalnego stanowiska rządu odkrywka cały czas jest realna. - Jesteśmy zainteresowani eksploatacją złoża w Złoczewie - powiedział wiceminister Adam Gawęda w niedawnym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Zaznaczył, że bełchatowski kompleks, wytwarzający 20 proc. krajowej energii, ma charakter strategiczny.

Mieszkańcy naszego regionu wydają się być coraz bardziej podzieleni w sprawie kopalni. Zwolennicy projektu widzą w nim wielką i być może jedyną, szansę na intensywny rozwój gospodarczy całego regionu. Z drugiej strony rośnie świadomość ekologiczna, a wraz z nią obawy wobec negatywnych skutków środowiskowych i społecznych, jakie przyniesie ze sobą najgłębsza kopalnia odkrywkowa w kraju.

Obecne zasoby złóż węgla brunatnego w okolicy Bełchatowa mają wystarczyć do roku 2038. Uzyskanie koncesji dla Złoczewa otwiera drogę do wydobycia węgla, ale jeszcze niczego nie przesądza. Jak zaznaczają służby prasowe PGE, na decyzji inwestycyjnej zaważy wiele czynników, w tym polityka energetyczna Polski. Jej kształt na najbliższe dziesięciolecia nie został jeszcze określony.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto