Gm. Wierzchlas. Leśna uprawa marihuany zlikwidowana dzięki grzybiarzowi. Zatrzymano dwóch braci

Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatu wieluńskiego 19 i 25 lat. Policjanci zlokalizowali ich nielegalną uprawę dzięki grzybiarzowi, który natrafił na krzak konopi indyjskich. Mundurowi znaleźli w lesie siedem krzaków konopi, w tym trzy miały już obcięte liście. W mieszkaniu braci zabezpieczono susz marihuany oraz wagę i kruszak służące do niedozwolonej produkcji środków odurzających. Podejrzani przyznali się do uprawy, posiadania narkotyków oraz przyrządów do ich produkcji.

Bracia hodowali marihuanę w lesie w okolicy wsi Jajczaki (gm. Wierzchlas). W środę, 13 września, o poranku dyżurny wieluńskiej komendy został powiadomiony przez mężczyznę, który zbierał grzyby, że wśród młodych sosen rośnie krzak najprawdopodobniej konopi indyjskich. Policjanci z wydziału kryminalnego bez zbędnej zwłoki udali się na miejsce. Kiedy funkcjonariusze szukali w lesie nielegalnych roślin, pojawili się tam właściciele uprawy. Niczego nieświadomi bracia głośno rozmawiali. Policjant usłyszał, jak jeden żalił się, że ktoś wyciął im krzaki.

Młodzi mężczyźni nie próbowali uciekać policji. Od razu przyznali się, że to ich uprawa. Powiedzieli mundurowym, że przyszli podlać nawozem rośliny. Grozi im do 3 lat pozbawiania wolności.