Mieszkańcy ulicy Torowej otrzymali pisma z Urzędu Miejskiego w sprawie budowy kanalizacji sanitarnej. Wszyscy muszą wyrazić pisemną zgodę. Część właścicieli posesji miała już okazję wypowiedzieć się na ten temat. Ci, którzy byli obecni na styczniowym spotkaniu z władzami miasta, wstępnie wyrazili zgodę. Istnieje jednak obawa, że komuś kanalizacja nie będzie potrzebna i nie podpisze deklaracji.
O kłębowisku kabli pod drogą mówiło się jeszcze zanim gmina przejęła Torową od PKP, - Rozważaliśmy, czy nie przenieść kabli w inne miejsce. Jednak kosztowałoby to tyle, co przebudowa drogi. Dlatego na odcinku od ul. Sieradzkiej mniej więcej do wieży ciśnień musielibyśmy wejść z kanalizacją na prywatne działki - mówi Romuald Szewczuk, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju w Urzędzie Miejskim.
Niektórzy mieszkańcy Torowej, szczególnie pracownicy kolei, przekonują, że kable od strony posesji są już nieczynne, bo została zamontowana nowa sieć bliżej torów. W ich ocenie można by więc budować kanalizację w pasie drogowym. Władze miasta wolą jednak nie ryzykować.
Projekt przebudowy drogi, w której roi się od dziur, jest już gotowy. Na długości 1,6 km położona zostanie kostka. Nawierzchnia asfaltowa uniemożliwiłaby bowiem dostęp do kabli w razie awarii.
Przypomnijmy, że warunkiem nieodpłatnego przekazania działek, na których znajduje się ulica Torowa, było przejęcie przez miasto budynku nieczynnego dworca Wieluń-Dąbrowa. Ratusz zgodził się na taką propozycję, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców Torowej i móc tam inwestować. Były dworzec ma zostać przekazany w zarząd Wieluńskiemu Domowi Kultury.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?