Z reguły krytyczne opinie wywołuje usuwanie drzew, a nie sadzenie nowych. W przypadku tej drogi więcej było zwolenników wycinki. Rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich Marcin Nowicki przyznał, że dobrym rozwiązaniem mogłoby być sadzenie krzewów, ale zaznaczył, że to organy wydające pozwolenia na wycinkę określają, co w zamian ma być umieszczone w pasie drogowym.
Decyzję wydała gmina Działoszyn. Burmistrz stwierdził, że niczego zarządcy drogi nie narzucano. Poprosiliśmy więc ZDW o przedstawienie stosownych dokumentów.
Rzecznik przesłał m.in. kopię uzasadnienia decyzji, z którego wynika, że sprawę uzgodniono: "W trakcie przeprowadzonej rozmowy wnioskodawca zobowiązał się do dokonania tzw. nasadzenia zastępczego innymi gatunkami drzew, w ilości nie mniejszej niż liczba usuwanych drzew".
W gminie zaznaczają, że w decyzji nie było klauzuli, nakazującej nasadzenia. - Jest to dobra wola wnioskodawcy - twierdzi Robert Wiskulski z UG.
Marcin Nowicki: - Zobowiązaliśmy się do nowych nasadzeń zgodnie z oczekiwaniem urzędu. To przecież dla nas dodatkowe koszty.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?