Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festyn rodzinny w Osjakowie. Bawiąc się zbierali pieniądze na leczenie małej Matyldy[ZDJĘCIA]

Daniel Sibiak
Blisko 10,5 tys. zł zebrano na leczenie niespełna 3-letniej Matyldy podczas niedzielnego festynu rodzinnego, który w Osjakowie przy wsparciu wójta zorganizowała Gminna Komisja Alkoholowa.

- Dziękujemy za życzliwość , bezinteresowność i pogodę ducha jaka unosiła się w niedzielę nad stadionem. Dziękujemy organizatorom, sponsorom, babciom , dziadziusiom, cioteczkom, wujaszkom, przyjaciołom oraz znajomym, którzy przyszli nam z pomocą w organizacji i przebiegu festynu. Dziękujemy Ludziom Dobrego Serca za tak liczne przybycie i fantastyczną atmosferę - mówi wzruszona Agata Lamorska-Porucznik, mama Matyldy, która cierpi na wrodzoną cytomegalię. Dziewczynka walczy o powrót do zdrowia. Nie będzie to jednak możliwe bez leczenia i rehabilitacji, na którą potrzebne jest 3 tys. zł. miesięcznie. Kolejne 22,5 tys. zł jest potrzebne na przeszczep komórek macierzystych.

Festyn obfitował w wiele atrakcji. Były maskotki, żołnierze ze Stowarzyszenia Historycznego Batalionów Obrony Narodowej z Wielunia, animatorki bawiące się z dziećmi, koniki z Lolkowej Zagrody, strażacy, zumbiary z Pajęczna, panowie z Klubu Motocyklowego Rosomaki i fantastyczne Cioteczki i Wujkowie przy stoiskach ze smakołykami.Nie zabrakło również pokazów tanecznych pań z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Osjakowskiej, przedszkolaków oraz uczniów szkół. Rozegrany został także mecz policja kontra strażacy. Uczestnicy festynu mogli podziwiać także pokaz iluzji, a do dobrej zabawy zaprosiły ich zespoły: Fame oraz Tadeusza Nic Nie Rusza.

Aby wesprzeć leczenie Matyldy można też dokonywać wpłat na konto Fundacji „Zdążyć z Pomocą” - 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem 25829 Porucznik Matylda - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

- Dziękujemy wszystkim dotychczasowym darczyńcom. Mówią, że szczęścia nie da się kupić, ale okazuje się, że nasze tak- mówi Agata Lamorska-Porucznik, mama Matyldy, która leczy się w specjalistycznej klinice we Wrocławiu. Na szczęście dzięki dwuletniej rehabilitacji zaczęło pojawiać się napięcie mięśniowe. Matylda umie już komunikować zadowolenie i złość. Posadzona wytrzymuje 20 minut, a w brodziku chodzi trzymana za rączki. Odkąd dostała aparaty słuchowe jest jeszcze bardziej radosną dziewczynką. Pojawiło się również sylabizowanie “tata” “mama” “dada” “baba” “lala”. Powolutku idziemy do przodu.

Zdjęcia z festynu można będzie znaleźć w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.

Fot: Artur Nawojski

Małej Matyldzie mogą pomóc także przedsiębiorcy. Zobacz jakPolakPomaga

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto