- Jesteśmy tak naprawdę w trakcie ustalania, co się tutaj stało. Wiemy, że jedna grupa przedszkolna - 7 dzieci zasłabło na zajęciach. W pomieszczeniu było otwarte okno i najprawdopodobniej z zewnątrz jakieś powietrze musiało dostać się do klasy, bo w tym budynku nie znajduje się kotłownia. Nie ma pieca grzewczego. Zasilanie ogrzewaniem jest z zewnątrz. Więcej szczegółów nie znamy, więc czy to był dwutlenek węgla czy coś innego wykażą badania wszystkich dzieci, które znajdowały się w przedszkolu. Przewieziono je do szpitali.Dla nas niepokojące jest to, że 7 dzieci naraz zasłabło w jednej sali - mówi Radosław Szkudlarek, rzecznik prasowy wieruszowskiej policji.
Na miejscu ewakuacji od razu pojawiło się pogotowie ratunkowe. Lekarze zapewniają, że życiu dzieci nie zagraża niebezpieczeństwo.
- O tym, że w przedszkolu mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla zostaliśmy powiadomieni przez straż pożarną. Straż natychmiast udostępniła nam busa, a chwilę później wójt podstawił tutaj autobus szkolny, aby wszystkie dzieci, jak najprędzej trafiły do szpitali. Ich ogólny stan jest dobry. Muszą przejść jednak szczegółowe badania, które wykażą przyczynę zasłabnięcia - mówi Adam Pastuch, lekarz, który kieruje akcją na miejscu.
Roma Szkudlarek, która pracuje w przedszkolu w Czastarach mówi, że w ubiegłym tygodniu w placówce dzieci chorowały na grypę jelitową. Była pewna, że dzisiaj do przedszkola przyszły kolejne dzieci, które zaraziły się jelitówką. Kiedy jednak dzieci zaczęły pokładać się na podłodze i zasypiać jedno po drugim powiadomiła o tym rodziców, prosząc aby zabrali dzieci do lekarza. Matki, które pojawiły się w przedszkolu natychmiast uznały, że stan dzieci nie jest normalny i udały się z prośbą o zbadanie dzieci do sąsiedniego budynku ośrodka zdrowia. Na miejscu pojawił się lekarz z pielęgniarką, a w międzyczasie ktoś poinformował o zdarzeniu straż pożarną, a następnie pogotowie.
- Nie wiem skąd w mediach wzięły się informacje, że kilkoro dzieci jest w ciężkim stanie. Nic takiego nie ma miejsca. Dzieci są poddawane rutynowym badaniom na obecność dwutlenku węgla we krwi. Sądzę jednak, że jego wynik będzie negatywny, bo skąd niby miał się wziąć w przedszkolu - mówi Roma Szkudlarek z Przedszkola w Czastarach.
Więcej na ten temat w jutrzejszym oraz piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody