Działoszyn. Poparzony pracownik zakładu produkcyjnego zabrany przez LPR

Poparzony pracownik działoszyńskiego zakładu produkcyjnego został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na miejscu policjanci ustalają szczegóły tego nieszczęśliwego wypadku.

Dzisiaj około godziny 9 rano na terenie zakładu Anita z niewyjaśnionych przyczyn 62-letni mieszkaniec Działoszyna, pracownik tego zakładu, podczas najprawdopodobniej wypalania śmieci, bo tak naprawdę nie wiemy jeszcze co on tam wypalał, został poparzony. Z uwagi na obrażenia mężczyzna został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Na chwilę obecną nie znamy obrażeń mężczyzny i jego stanu zdrowia – komentuje Marcin Pawełoszek,rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie.

Jak się okazało, policja nie została poinformowana o wypadku. Wszelkie czynności zostały podjęte po uzyskaniu informacji ze straży, która została wezwana na miejsce w celu zabezpieczenia miejsca lądowania LPR-u.

My oficjalnego zgłoszenia z numeru 112 nie otrzymaliśmy. Coś tu zawiodło, dlatego też mamy na chwilę obecną takie cząstkowe informacje. Na miejscu policjanci wciąż prowadzą czynności - dodaje rzecznik Pawełoszek.